"Życie do zwrotu" Elżbieta Rodzeń


"Życie do zwrotu"
Elżbieta Rodzeń
Pascal


Magdalena cały swój czas poświęca pracy w szpitalu. Wiedzie spokojne, przewidywalne, ale i samotne życie. Jej światem wstrząsa pozew od mężczyzny, który podaje się za jej syna. Tym bardziej że – mimo podejmowanych prób poczęcia metodą in vitro – nigdy nie urodziła dziecka… W tej trudnej sytuacji znajduje oparcie w Hubercie, poznanym przypadkowo wdowcu.

Kacper od pierwszego wejrzenia zakochuje się w tajemniczej Kindze, która przychodzi do niego, żeby zakryć tatuażem szpecącą bliznę. Dziewczyna nie ma zamiaru zwierzać się tatuażyście, jednak chłopak tak łatwo nie odpuści. Zrobi wszystko, żeby się do niej zbliżyć.

W jaki sposób los na zawsze splecie życia czwórki bohaterów?

Czy znajdą zrozumienie dla swoich działań z przeszłości?

Czy pozwolą sobie na szczęście w przyszłości?

 

Bezsprzecznie, Elżbieta Rodzeń nakreśliła odurzającą historię, która gra na najczulszych strunach wrażliwości! I choć jest to powieść, jaką każdy odbierze na swój indywidualny sposób, zależnie od posiadanego bagażu doświadczeń, to bez wątpienia, nikt nie będzie w stanie przejść obok niej obojętnie. "Życie do zwrotu" to emocjonalny rollercoaster, po jakim wyjątkowo ciężko się otrząsnąć, a wszelkie próby powstrzymania łez kończą się fiaskiem.

Ta poruszająca opowieść jest historią nieprawdopodobnie intymną, trafiającą w najczulszy punkt, w skutek czego angażuje wszystkie zmysły, wsiąka w każdą cząstkę ciała i duszy. Puszona tematyka i autentyzm, bijący z każdej strony, dosłownie miażdżą psychicznie, rozbudzają demony przeszłości, głęboko ukryte lęki, mroczne wspomnienia. Szczerze, przy żadnej książce nie wylałam tak wielu łez, już od początkowych stron wzruszenie chwytało mnie silnie za gardło, jednak  emocje, jakich zaznałam dalej, przekroczyły moje najśmielsze oczekiwania. Ból głównej bohaterki rozdzierał moje serce, na pewnym etapie straciłam rachubę, gdzie kończy się moje życie, a zaczyna jej. Od zguby uratował mnie jedynie drugi wątek, który choć jest trochę lżejszy, również funduje lawinę skrajnych, odurzających emocji.

Na ogromne brawa zasługują doskonałe kreacje bohaterów, którzy momentalnie zyskują sympatię czytelnika i angażują go wyjątkowo mocno, czyniąc z poznawanej powieści, niesłychanie silne, wręcz namacalne doświadczenie. Wszystkie postacie są nietuzinkowe, przemawiające, wielowymiarowe. Każdy z nich został brutalnie pokiereszowany przez los, co ukształtowało ich osobowość i stosunek do świata. Moment, w którym wszyscy się spotykają jest zarazem szokujący, nieprawdopodobny, jak i przynoszący nadzieję. Tylko czy przeszłość pozwoli im na szczęście? Czy można zacząć wszystko na nowo, posiadając tak ciężki i skomplikowany bagaż życiowych doświadczeń?

"Życie do zwrotu" jest niesłychanie głęboką, wartościową, przejmującą powieścią, która skruszy nawet skamieniałe serce i doprowadzi do łez tych najodporniejszych. Boleśnie prawdziwa, przeszywająca na wskroś, doskonale ukazująca gorycz i niesprawiedliwość życia, a zarazem napełniająca serce nadzieją, że każdy zasługuje na prawdziwe szczęście. Ten emocjonalny koktajl roztrzaska wasze serce w drobny pył!

 


 

1 komentarz:

  1. Bardzo lubię twórczość autorki. Tej nowości jeszcze nie znam.

    OdpowiedzUsuń

"Opowiem ci, mamo, co robią psotne stwory" Ewa Podleś

"Opowiem ci, mamo, co robią psotne stwory" Ewa Podleś NASZA KSIĘGARNIA "Opowiem ci, mamo" to pięknie zilustrowana se...