Wywiad z J. G. Latte, autorką książki "Zemsta pachnie Wilkiem"


Zemsta i wilki to niebezpieczna i emocjonująca mieszanka, zwłaszcza dla młodej, aczkolwiek zadziornej kobiety. Jeśli urzekła Was debiutancka powieść polskiej autorki, z pewnością pragniecie poznać ją bliżej, jeśli natomiast zapach wilczej zemsty nadal jest Wam obcy, koniecznie przeczytajcie recenzję tego magnetycznego paranormalnego romansu (a potem oczywiście odkryjcie kilka sekretów utalentowanej Joanny :-))! 

Serdecznie zapraszam na wywiad z J. G. Latte!








1.Co sprawiło, że odważyła się Pani rozpocząć karierę pisarską? Czy marzenie, by wydać książkę zrodziło się już wiele lat temu, czy może zakiełkowało całkiem niedawno?

Marzenie o napisaniu i wydaniu książki towarzyszyło mi od wielu lat. A tak naprawdę to od momentu, gdy pokochałam czytanie, kiedy zrozumiałam, że książki to nowe, fascynujące światy, do których legalnie i bezpiecznie mogę "wchodzić" i przeżywać historie fantastyczne, przerażające czy przepełnione gorącym romansem. Wtedy zaczęło kiełkować to marzenie o pisaniu.


2.Dlaczego zdecydowała się Pani pisać pod pseudonimem?

Bardzo dużo artystów na całym świecie tworzy pod pseudonimami artystycznymi. To zjawisko powszechne i akceptowane. Wymyślanie pseudonimu było dla mnie miłą zabawą. Wspólnie z mężem kombinowaliśmy różne opcje połączenia moich inicjałów z nowym artystycznym nazwiskiem. Gdy padło "Latte" od razu zrozumiałam, że to jest to! Uwielbiam pić kawę latte!


3.Skąd czerpie Pani inspirację?

Przede wszystkim z książek, filmów czy seriali. Usłyszane, przeczytane i obejrzane historie przenikają się w moich myślach, miksują, nakładają na siebie tworząc czasami naprawdę absurdalne etiudy, pomysły, obrazy... . Do tego często jakaś informacja z dokumentalnych programów telewizyjnych bądź przeczytana wzmianka w gazecie stają się kolejnym składnikiem tego wielobarwnego nieustającego tornada, które wiruje mi w głowie i karmi wenę twórczą.


4.Jaki jest najtrudniejszy etap powstawania powieści?

Systematyczne pisanie jest najtrudniejsze. Gdy ma się pracę i dzieci czasem trudno o codzienne pisanie, o utrzymanie rutyny codziennego tworzenia kolejnych zdań powieści.


5.Czy debiutującym pisarzom jest łatwo na polskim rynku, czy raczej muszą wykazać się ogromną determinacją, by świat czytelników o nich usłyszał?

Trzeba do książki podejść tak, jak do każdego innego produktu na sprzedaż: bez reklamy będzie ciężko. Debiutujący pisarz powinien poświęcić  czas na promowanie swojej książki, głównie w social mediach, nawet jeśli wydawnictwo też działa na tym polu. Im "głośniej" będzie o naszej książce, tym dotrzemy do większej ilości potencjalnych czytelników. Warto też działać lokalnie, w swoim miejscu zamieszkania i okolicach: radio, domy kultury czy biblioteki - można się zgłosić i poprosić o pomoc w promocji.


6.Czy chciałaby Pani napisać w przyszłości książkę w duecie? Kim byłby ten szczęśliwiec i dlaczego?

Nigdy o tym nie myślałam, choć to może być bardzo ciekawe i pouczające doświadczenie. Na przykład duet z Królową Dramatów Kasią Haner - to byłaby dla mnie jazda bez trzymanki: dotrzymać Kasi tempa w pisaniu i wymyślaniu dramaturgii. Zapewne wiele bym się wtedy nauczyła.  Ciekawy mógłby być też duet z Camillą Gale - obie lubimy klimaty paranormalnego romansu. W tym przypadku Camilla stworzyłaby piękną relację romantyczną, a ja dodałabym nieco brutalności do powieści.


7.Czy jest jakiś temat, którego nigdy nie poruszyłaby Pani w swoich książkach?

Jest: polityka. Nie lubię polityki, tej części życia społecznego w której jest tyle układów, układzików i stresu. Nie chcę pisać o czymś takim.


8.Skąd wziął się pomysł, by napisać paranormalny romans? Czy od zawsze fascynowały Panią istoty ponadnaturalne i moce nadprzyrodzone?

Lubię czytać taką literaturę, także oglądać filmy czy seriale o fantastycznej tematyce - stąd pomysł, by stworzyć powieść w takim właśnie gatunku. Ponieważ tematyka romansu również skradła moje serce, postanowiłam połączyć te dwa gatunki: romans i fantasy, i tak powstała Zemsta pachnąca wilkiem.


9."Zemsta pachnie wilkiem" to powieść trzymająca w niemiłosiernym napięciu, rozpalająca wyobraźnię i przeszywająca na wskroś. Jakie emocje towarzyszyły Pani w trakcie tworzenia tych otumaniających scen?

Cały wachlarz emocji towarzyszył mi podczas pisania. Od euforii po przygnębienie. Czułam radość i podniecenie,  gdy pisałam sceny pomiędzy Nazarem i Martą bądź ekscytację podczas tworzenia momentów z wampirem i z wiedźmą. Doznałam również uczucia smutku i złości, kiedy opisywałam jak Marta została pobita czy przy tworzeniu jednej z pierwszych scen książki, która dla wielu okazała się dość szokująca.


10.Gdyby miała powstać ekranizacja książki, kogo obsadziłaby Pani w głównych rolach i dlaczego?

Podczas pisania Nazara widziałam go tylko i wyłącznie jako brytyjskiego modela Davida Gandy. To facet o bardzo męskiej urodzie, bije od niego siła, stanowczość, no i jest nieziemsko przystojny.  Natomiast Marta? Hmmm... może Teresa Palmer?


11.Jakie książki czyta Pani najchętniej?

Głównie czytam urban fantasy, erotyki/romanse, horrory/thrilery, czasem dobrą obyczajówkę też lubię przeczytać. Czytanie sprawia, że proza życia nabiera rumieńców i codzienność staje się bardziej znośna. Dla mnie książka ma być lekka, napisana przystępnym językiem, wywołująca całą gamę emocji.


12.Czy ma Pani jeszcze jakieś inne zainteresowania?

Poza czytaniem i pisaniem lubię oglądać filmy, najlepiej w kinie. Magia sali kinowej mocno na mnie działa: przyciemniane światła, duży ekran, dobre nagłośnienie i ten zapach popcornu... od razu po wejściu i usadowieniu się w fotelu wiem, że za momencik przeniosę się w zupełnie inny świat. Ta możliwość jest szalenie podniecająca za każdym razem.



13.Jakiej rady udzieliłaby Pani osobom marzącym o napisaniu i wydaniu własnej książki?

Po pierwsze: piszcie. Trzeba mieć cały skończony tekst, a nie trzy czy cztery pierwsze rozdziały, którymi będziemy chcieli zainteresować wydawnictwo.
Po drugie: nie poddawać się i walczyć do końca. Wysyłajcie tekst do kilku wydawnictw i bądźcie cierpliwi. Jeśli jednak nikt nie odpowie na wasze maile, warto przyjrzeć się jeszcze raz swojemu dziełu i albo go zredagować od nowa, albo... zacząć pisać nowy. Jeśli macie w rodzinie lub wśród przyjaciół kogoś, kto dużo czyta lub np. nauczyciela języka polskiego to nie wstydźcie się i poproście go o pomoc w ocenie waszego tekstu.
Po trzecie: reklama dźwignią handlu. Wydawnictwa same powinny reklamować waszą książkę, ale bywa z tym różnie. Trzeba więc dodatkowo na własną rękę zabrać się za promocję. Bardzo dobre rezultaty przynosi współpraca z kilkoma blogami książkowymi.



14.Kiedy możemy spodziewać się następnej powieści?

Wena bywa kapryśna i podatna na wakacyjny czas: przez nią opóźnia się moje pisanie;)
Jednak jestem już bliżej końca drugiej powieści, także uwzględniając jeszcze proces wydawniczy, sądzę, że w przyszłym roku dopiero.



Bardzo dziękuję za poświęcony czas!


5 komentarzy:

  1. Cudowny wywiad z moją Ukochaną autorką 🤗❤

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna książka i rewelacyjna autorka. Czekam teraz na drugą książkę J.G.Latte.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo słabiutka książka o wtórnej fabule i fatalnej redakcji :(.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy wywiad. Kiedyś polowałam na "Zemstę...". Nie wyszło. Może kiedyś...

    OdpowiedzUsuń

"Opowiem ci, mamo, co robią psotne stwory" Ewa Podleś

"Opowiem ci, mamo, co robią psotne stwory" Ewa Podleś NASZA KSIĘGARNIA "Opowiem ci, mamo" to pięknie zilustrowana se...