"Karuzela" Agnieszka Litorowicz-Siegert [PRZEDPREMIEROWO!]

 

"Karuzela"
Agnieszka Litorowicz-Siegert
 W.A.B.

Weronika przybywa na Pomorze, żeby przygotować dom ojca na jego powrót z Oksfordu. Z różnych powodów (także własnych wyrzutów sumienia związanych z zerwaniem relacji z ojcem) chce mu sprawić przyjemność i odnaleźć, a następnie ustawić w ogromnym ogrodzie starą karuzelę – najmocniejszy element wspomnień ojca z dzieciństwa. Pomaga jej Albert – miejscowy lekarz, miłośnik lokalnej historii. Między tymi dwojgiem rodzi się początkowo szorstkie, potem coraz głębsze i szlachetniejsze uczucie.

Już sam wstęp zapewnia, iż nie będzie to pozycja szablonowa czy banalna. Z powodu błędu właścicielki, dwie obce kobiety wspólnie wynajmują dom w zdawać by się mogło najpiękniejszym miejscu na ziemi. Różni je w zasadzie wszystko, pojawia się również niechęć, dość oczywista ze względu na przymus dzielenia się dawno wybranym domem. Stopniowo, mimo uprzedzeń, między kobietami rodzi się niezwykła więź, a każda  z nich odkrywa swoją wielowymiarowość, zarówno przed sobą, jak i czytelnikiem. Weronika, która prowadzi staranne poszukiwania starej karuzeli, ma szansę w ciągu najbliższych dni odnaleźć bratnią duszę, i to nie jedną. Czy odważy się zaufać sercu i odsłoni emocje?

Agnieszka Litorowicz-Siegert zabiera swoich czytelników w pasjonującą, niezapomnianą podróż nad przepiękne, klimatyczne wrzosowisko, gdzie czas płynie spokojniej, a rzeczywistość objawia się w zupełnie innym, niezauważalnym dotąd świetle. Bezsprzecznie, ta ujmująca opowieść udowadnia, iż nic nie dzieje się bez przyczyny, każde, nawet początkowo nieprzyjemne doświadczenie, ma ściśle określony cel w naszym życiu. Co ciekawsze, nawet to, co początkowo wywoływało niechęć czy oburzenie, może nagle stać się prawdziwym skarbem, o istnieniu którego nawet się nie zastanawialiśmy. Człowiek uczy się całe życie i to nie tylko na swoim przykładzie, niezwykle istotna jest wymiana doświadczeń, umiejętność przyjęcia pomocy, a przede wszystkim swoista otwartość i zwyczajna śmiałość.

Niesłychanie urzekło mnie pióro autorki, wyróżnia się subtelnością i przystępnością, dzięki czemu lektura stanowi czystą przyjemność, a kartki same przelatują przez palce. Całość dopieszczają inteligentne, emocjonujące dialogi, które silnie absorbują czytającego i pozwalają jeszcze mocniej utożsamić się z misternie wykreowanymi, nadzwyczaj autentycznymi bohaterami.

Pisarka nakreśliła niebanalne, interesujące, złożone postacie, jakie wywołują całą lawinę skrajnych emocji. Nie zabrakło również trudniejszej bolesnej tematyki, która momentalnie trafia do serca. Ta subiektywnie naszkicowana opowieść jest niczym samo życie. Mieszanka słodko-gorzkich chwil, nasączona niebywałym realizmem i prześladującymi demonami przeszłości, jakie nie pozwalają ruszyć na przód, a wszystko to dopieszczone magicznym, wręcz baśniowym klimatem, angażującym niemal wszystkie zmysły.

"Karuzela" jest niesłychanie piękną, wartościową, przejmującą powieścią, która trafia do najskrytszych zakamarków ludzkiego serca i wywołuje całą lawinę skrajnych, intensywnych uczuć, z których nie sposób się otrząsnąć jeszcze długo po dotarciu do finału. Bezsprzecznie, to jedna z tych pozycji, które choć toczą się powolnym tempem, wywołują wiele emocji i skłaniają do zadumy, nie tylko na temat życia bohaterów, lecz również  naszego własnego. Agnieszka Litorowicz-Siegert funduje swoim czytelnikom pasjonującą, liryczną ,niesłychanie absorbującą podróż, z jakiej wrócą odmienieni i  bardziej świadomi. Romantyczna, lecz zarazem brutalnie prawdziwa, przepełniona dawką goryczy niczym samo życie, a jednak owiana nutką porywającej magii, silnie potrząsająca czytelnikiem, po to, by w końcu otulić niczym ciepły, puchaty koc. Ta książka z pewnością skradnie wiele czytelniczych dusz! Polecam gorąco!