"Dywan z wkładką" Marta Kisiel [PRZEDPREMIEROWO!]

 


"Dywan z wkładką"
Marta Kisiel
Wydawnictwo W.A.B.



Dywan z wkładką to zwariowana komedia kryminalna. A miało być tak pięknie. I było, dopóki pewnego dnia z lodówki Trawnych nie zaczęły wydobywać się odgłosy miłosnych uciech od sąsiadki z naprzeciwka. Mąż Tereski, zamiast remontować rzeczoną kuchnię, zdecydował się kupić prawie dom na wsi. Skuszona wizjami kawy na tarasie z widokami na nieskażoną ręką człowieka przyrodę Tereska na przeprowadzkę ochoczo przystała. Sielsko było jednak tylko do momentu znalezienia w lesie dywanu – z wkładką w postaci trupa.


Jak to zwykle bywa w komediach kryminalnych, wszystko zaczęło się od znalezienia trupa. Nie, to jednak nie był prawdziwy początek. Zdaniem jednej z głównych bohaterek to właśnie seks otworzył ową niesamowitą historię, i nie byłoby w tym może niczego dziwnego, gdyby jego źródłem nie stała się lodówka Trawnych.


Jak sami widzicie, autorka już na samym wstępie uświadamia, iż nie będzie to opowieść ani szablonowa, ani tym bardziej nudna. Marta Kisiel zaczyna z przytupem, po to, by na kolejnych stronach rozkręcić się jeszcze bardziej. Słowa "płynąć po stronnicach" nabierają tu zupełnie innego znaczenia, rzec można pełnowymiarowego. Gdy wsiąkniecie w tę rozbrajającą historię, żadna moc nie będzie w stanie Was odciągnąć od czytania. Tak, ta książka pochłonie Was żywcem! Ma jednak ona jedną wadę, zdecydowanie zbyt szybko się kończy i poprze mnie z pewnością każdy, kto już zakończył lekturę i jak ja, pozostał w ogromnym niedosycie.


Filarem tej nieobliczalnej, dynamicznej powieści bezsprzecznie są wyraziste, lekko przerysowane, karykaturalne postacie, obok których nikt nie będzie w stanie przejść obojętnie. Marta Kisiel funduje czytelnikom całą paletę intrygujących osobowości, które wzbudzają wiele intensywnych, skrajnych emocji oraz silnie angażują do wspólnego poszukiwania tajemniczego mordercy. Autorka pod postacią zabawnej, lekkiej historii, nie tylko wyśmiewa ludzkie braki i skazy, ale udowadnia też, że nikt z nas nie jest idealny, każdy posiada jakieś wady, ale nawet i te można obrócić w prawdziwą siłę.


Język pisarki jest nadzwyczaj plastyczny i  przystępny, dzięki czemu książkę czyta się szybko i wyjątkowo przyjemnie. Emocjonujące, wręcz rozbrajające dialogi nadają całości niezapomnianego charakteru, a humor i nieobliczalność, którymi ocieka fabuła, gwarantują nieszablonowość oraz moc wrażeń, jakie są przez wszystkich czytelników niezwykle cenione.


"Dywan z wkładką" jest doskonałą, w pełni angażującą komedią kryminalną, w jakiej przepada się od pierwszych stron. Nietuzinkowe, przekoloryzowane, a jednak niesłychanie autentyczne postacie, misternie skonstruowana intryga, solidna dawka humoru i wyjątkowo lekkie, przyjemne pióro autorki, a wszystko dopieszczone potężną porcją nieobliczalności, nadającej lekturze niewiarygodnego tempa i tajemniczości. Jeśli kochacie inteligentny czarny humor i macie ochotę  zażyć błogiego relaksu oraz niezapomnianej rozrywki, ta lektura jest pozycją obowiązkową. Uwaga, niekontrolowane wybuchy śmiechu gwarantowane! Polecam gorąco!

 

 

 



2 komentarze:

  1. Świetnie, że jest to kolejna dobra książka autorki. Ja muszę w końcu sięgnąć po jakąś jej powieść.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytała jeszcze ani jednaj książki tej autorki, ale bardzo chętnie zabiorę się za którąś z jej powieści, bo zachęcają mnie do tego pozytywne opinie. :)

    OdpowiedzUsuń

"Opowiem ci, mamo, co robią psotne stwory" Ewa Podleś

"Opowiem ci, mamo, co robią psotne stwory" Ewa Podleś NASZA KSIĘGARNIA "Opowiem ci, mamo" to pięknie zilustrowana se...