"Lekcja
hiszpańskiego"
Aleksandra Pakuła
AKURAT
Na pierwszy rzut oka Adrianna ma wszystko: cudowną córkę,
kochającego, przystojnego męża, urodę i karierę. Wiedzie wręcz idealne życie...
w bajkowej iluzji, bo gdy tylko zamyka drzwi domu, czar pryska. W końcu, kiedy
rozwód i ucieczka od toksycznego małżonka przestają być jedynie jej marzeniem,
okazuje się, że to nie koniec problemów. Swoją wolność musi opłacić wysokimi
alimentami. Pewna tego, że doświadczyła już wielu bolesnych lekcji i że nie
może być gorzej, wyjeżdża do Hiszpanii, gdzie zatrudnia się w restauracji
swojego wujka. Tam nie tylko odkrywa, że ma talent do gotowania i że życie to
lekcja za lekcją, ale też poznaje mężczyznę, dzięki któremu uczy się, że na
naukę nigdy nie jest za późno.
I wszystko mogłoby się w końcu ułożyć, gdyby on i ona nie
mieli tylu tajemnic.
Doskonałe kreacje bohaterów, torpedujące skrajne emocje,
rodzące się uczucie, a w tle gorąca, namiętna Hiszpania! Autorce niewątpliwie
udało się stworzyć historię idealną na lato, hipnotyzującą, angażującą i
rozpalającą do czerwoności. "Lekcja hiszpańskiego" porwie was już od
pierwszej strony i nie wypuści ze swego władania aż do ostatniego akapitu, a
wywołana przez nią plejada emocji, będzie unosić się w powietrzu jeszcze długo po
przekroczeniu finału.
Aleksandra Pakuła włada niezwykle lekkim i przyjemnym
piórem, dlatego kartki książki przelatują przez palce w zawrotnym tempie.
Bezsprzecznie, powieść nie byłaby tak przeszywająca, gdyby nie nadzwyczaj
sugestywny styl pisarki. Niczym prawdziwy wirtuoz gra na czytelniczych
emocjach, zwodzi, manipuluje, uspokaja ciszą i nadzieją na szczęśliwy finał, po
to, by po chwili brutalnie odebrać wiarę w sprawiedliwość i życzliwość losu. Wszystkie uczucia są
niemal namacalne, otumaniają, wręcz zniewalają, fundując sercu niebywałe
tortury.
Akcja powieści jest niezwykle wartka, nie daje ani chwili
wytchnienia. Czytelnik z wypiekami na twarzy śledzi rodzące się uczucie między
bohaterami, ale tez boleśnie przeżywa traumatyczną przeszłość dziewczyny i z niepokojem w sercu obserwuje wciąż
czyhające na nią niebezpieczeństwo. Autorka nie oszczędza swoich postaci, ich
życie, mimo wakacyjnego, bajecznego tła i klimatu, w niczym nie przypomina
słodkiej bajki. Ta odurzająca historia jest wyjątkowo nieobliczalna, nie sposób
przewidzieć, co wydarzy się na kolejnej stronie, dlatego każda przerwa w
czytaniu zdaje się być niemiłosierną torturą.
"Lekcja hiszpańskiego" jest hipnotyzującą,
obezwładniającą pozycją, która rozkocha was w sobie już od pierwszych stron.
Romantyczna, lecz zarazem dojrzała, subtelna, ale przecież nasączona strasznym
dramatem i prześladującymi demonami
przeszłości, krzepiąca równie mocno, co zaskakująca i zadziorna! Aleksandra
Pakuła naszkicowała wyjątkową, dopieszczoną doskonałymi kreacjami bohaterów
historię, która zafunduje wam lawinę skrajnych, obezwładniających emocji, a
także wielogodzinny, błogi relaks i ukojenie. Polecam gorąco!
Czuję się mocno zachęcona do lektury tej książki.
OdpowiedzUsuń