"Don't love me"
Lena Kiefer
JAGUAR
KENZIE marzy o studiach projektowania wnętrz. Nie jest więc
zachwycona faktem, że zamiast wymarzonych praktyk w Nowym Jorku dostaje staż w
Szkocji. Ale na miejscu czeka ją niespodzianka. Wszystko jednak niespodziewanie
się zmienia, gdy na miejscu, w swojej pierwszej pracy poznaje przyszłego
spadkobiercę sieci luksusowych hoteli. Młody, atrakcyjny Lyall fascynuje ją od
pierwszego, przypadkowego spotkania. Chłopak jest arogancki i narzuca dystans,
a jednocześnie okazuje jej zainteresowanie.
Jaki sekret kryje się za jego zachowaniem?
LYALL ma niewiele czasu, bo tylko jedno lato, aby odbudować
w oczach bliskich swoją zrujnowaną reputację. Jeśli mu się to nie uda, jego
przyszłość stanie pod znakiem zapytania. Kiedy jednak poznaje Kenzie,
odbywającą staż w jego rodzinnym zamku, całkowicie zapomina o planie
naprawczym. Lyall nie potrafi oprzeć się urokowi dziewczyny, choć ma
świadomość, że ich związek może zaszkodzić nie tylko jemu, ale też Kenzie.
"Don't love me" to zdecydowanie historia, którą z
jednej strony chciałoby się delektować jak najdłużej, z drugiej jednak,
ciekawość, jak dalej potoczą się burzliwe losy głównych bohaterów, nie pozwala
nawet na najkrótszą przerwę w lekturze. I choć odurzony skrajnymi emocjami
czytelnik doskonale zdaje sobie sprawę, że tęsknota za Kenzie i Lyallem
przybierze formę okrutnej tortury, w zawrotnym tempie pochłania kolejne słowa,
by czym prędzej dotrzeć do intrygujących, finałowych stron.
Bezsprzecznie, Lena Kiefer nakreśliła niebanalną,
hipnotyzującą i przeszywającą historię, ukazującą znany motyw zakazanego
uczucia w świeży, porywający sposób. Mroczne demony przeszłości, rozkwitająca,
niedozwolona miłość, pętla niewygodnych tajemnic i mistrzowsko nakreślone tło,
nadające całości ekscytującego, lekko baśniowego charakteru. Ta książka
zawładnie waszym czytelniczym sercem i pozostawi je w całkowitej rozsypce, ale
mogę obiecać, że owa słodka tortura spodoba się wam wyjątkowo mocno!
Fundamentem tej odurzającej historii są doskonale
nakreślone, przemawiające postacie, które wywołują paletę intensywnych emocji
już od pierwszego spotkania. To ludzie z krwi i kości, boleśnie poturbowani
przez niesprawiedliwy los, którzy odsłaniają się stopniowo, przez co intrygują
jeszcze silniej. Zwłaszcza Lyall, cieszący się paskudną opinią wśród
mieszkańców, skrywający mroczne tajemnice i przybierający rozmaite maski,
rozpala skrajne uczucia, począwszy od podejrzliwości, poprzez fascynację, aż do
gniewu czy niezrozumienia. Czytelnika, który ma zaszczyt poznać historię z obu
perspektyw, czekają wyjątkowo ciężkie tortury. Obserwowanie, jak bohaterowie
mijają się i zmylają, dosłownie przyprawia o napady szału, a jednak, niektóre
karty wciąż zostały nieodkryte i doprowadzą one do tak nieobliczalnego zwrotu
akcji, że czytający z pewnością będzie zbierał szczękę z podłogi.
"Don't love me" jest chwytającą za serce, niemiłosiernie wciągającą, hipnotyzującą powieścią, która zawładnie waszą duszą już do początkowych stron. To pasjonująca, misternie skonstruowana historia o uczuciu, które nie miało prawa się narodzić, lecz także o niebezpiecznej grze pozorów, sieci groźnych kłamstw, tajemnic oraz ich konsekwencjach. Wielowymiarowe, prawdziwe postacie, lawina silnych, otumaniających emocji, mroczne demony przeszłości, niebanalna, nieobliczalna fabuła, a przede wszystkim wyjątkowo przyjemne i sugestywne pióro, jakim została nakreślona! Ta książka zatrzęsie waszym światem! Polecam całym sercem!
Ależ zachęcająco piszesz o tej książce. Będę miała ją na uwadze.
OdpowiedzUsuńCzuję, że to książka, którą muszę przeczytać.
OdpowiedzUsuń