"List"Kathryn HughesPapierowy Księżyc
Jeden list. Dwie kobiety, które wiele łączy, choć dzieli je
czas.
Lata 70. XX wieku. Tina Craig pragnie uciec od swojego
brutalnego męża. Ciężko pracuje, aby zaoszczędzić wystarczająco dużo pieniędzy
i go zostawić, a dodatkowo udziela się jako wolontariuszka w sklepie
charytatywnym, żeby spędzać w domu jak najmniej czasu. Podczas jednej ze zmian
przegląda kieszenie używanego garnituru i natrafia na stary list w zamkniętej,
nieostemplowanej kopercie. Tina otwiera go i czyta – ta decyzja na zawsze
zmieni bieg jej życia...
4 września 1939 roku. Billy Stirling wie, że był głupcem,
ale ma nadzieję, że uda mu się naprawić to, co zepsuł. Siada do napisania
listu, licząc, że odmieni w ten sposób swój los. Nawet sobie nie wyobraża, jak
wpłynie tym na przyszłość…
Jedna zachwycająca książka, dwie odurzające historie,
umiejscowione w dwóch odległych płaszczyznach czasowych, a wszystko to
dopełnione solidną porcją skrajnych, odurzających emocji, z jakich naprawdę
ciężko się otrząsnąć. Kathryn Hughes nakreśliła wyjątkową, dotykającą duszy
powieść, która podstępnie zakrada się do najmroczniejszych zakamarków serca i
porusza do granic!
Autorka włada nadzwyczaj przyjemnym, błyskotliwym piórem, w
skutek czego kartki same przelatują przez palce, a zauroczony czytelnik chłonie
słowa z zapartym tchem. Lektura angażuje tak silnie, że czytający popada w
zupełne zapomnienie, krocząc po kolejnych słowach w całkowitym amoku. Widziałam
oczami bohaterów, słyszałam ich uszami i po części doznawałam ich emocji, a
wszystko było na tyle przemawiające, że nieraz przejście z jednej płaszczyzny
czasowej do drugiej wywoływało chwilową dezorientację, gdyż na chwilę
zapominałam, że akcja przecież toczy się dwutorowo. To wszystko świadczy o tym,
jak misternie utkana i hipnotyzująca jest ta zapadająca w pamięć, wyjątkowa
fabuła.
Nakreślone postacie są niebywale prawdziwe, złożone i niebanalne. To ludzie z krwi i kości, pełni marzeń, namiętności, ich życie jest niestety zależne od innych, a niełatwe wybory i szyderczy los często wpędzają w brutalną pułapkę. Bezsprzecznie, każdy z bohaterów wywołuje wulkan intensywnych, skrajnych emocji, począwszy od silnego poruszenia, poprzez strach i bunt, aż do kojącej serce nadziei, przypominającej, że każdy zasługuje na prawdziwe szczęście i miłość.
"List" jest niezwykłą, nostalgiczną, przejmującą
opowieścią, nie tylko o niesprawiedliwym, okrutnym losie czy niełatwych
wyborach, ale także refleksyjną, pełną skrajnych emocji historią o
skomplikowanych, krzywdzących relacjach międzyludzkich, niespełnionych
pragnieniach czy nadziejach, nieodwracalnie miażdżących serce. To wreszcie
dotykająca najczulszej struny powieść o prawdziwej miłości, która nie zawsze ma
szansę na spełnienie i przybranie pożądanej formy. Boleśnie prawdziwa,
przeszywająca na wskroś, mistrzowsko ukazująca gorycz życia, a zarazem
motywująca, otulająca niczym miękki koc i napawająca nadzieją! Wybitna uczta
literacka! Polecam całym sercem!
Naprawdę bardzo zainteresowana mnie lektura tej książki.
OdpowiedzUsuńŚliczna recenzja. Bardzo chciałabym dotrzeć do tej powieści.
OdpowiedzUsuń