"Najlepszy powód, by żyć"
Augusta Docher
Wydawnictwo:OMG BOOKS
Liczba stron: 362
Ocena: 5+/6
Dominika jest zwykłą nastolatką, której życie
niespodziewanie zmienia się w straszną tragedię. Słysząc kolejną kłótnię
rodziców, nie informuje ich o swoim niespodziewanym powrocie do domu. W wyniku
okropnej pomyłki ojciec oblewa ją benzyną i podpala. Dziewczyna błyskawicznie
zamienia się w żywą pochodnię. Na szczęście udaje jej się przeżyć, ale
obrażenia są bardzo poważne. Niesłychany ból, kolejne zabiegi, a także lęk o
ich skuteczność, to staje się stałym elementem jej codzienności. Dodatkowo musi
znieść rozłąkę z ukochanym tatą, który przebywa w więzieniu za spowodowanie
wypadku, a także pogodzić się z reakcją dotychczas bliskich znajomych, którzy
zaczynają jej unikać.
"Tu nie jest tak źle, pewnie szybko stad wyjdę, ale ty masz wyjść pierwsza. Sama i o własnych siłach. Słyszysz, Domisiu? Musisz przetrwać, żebym uwierzył, że ja też dam radę. Masz żyć, nie poddawaj się. Moja księżniczko, walcz!"
Nagle na jej drodze
pojawia się młody lekarz, z którym stopniowo się zaprzyjaźnia. Jednak to nie
inteligentny i stateczny Tomek odegra kluczową rolę w jej powrocie do
normalnego funkcjonowania, a jego młodszy, zdawałoby się niedojrzały brat,
Marcel.
Czy Dominika zazna jeszcze prawdziwego szczęścia?
I czy uda jej się na nowo pokochać życie?
"Moja dusza skowyczy z żalu, że jej "opakowanie" jest brzydkie, ułomne i już nigdy nie będzie takie jak dawniej. Czy to możliwe, żebym kiedyś uwierzyła w zachwyt w oczach mężczyzny? Mężczyzny, który patrzy na mnie? To jak lot na Księżyc - przekracza moją wyobraźnię. Nie mam prawa o tym marzyć."
"Najlepszy powód, by żyć" to jedna z tych książek,
po której niezwykle ciężko się otrząsnąć, a rozstanie z nią po prostu boli.
Nawet nie myślcie, że jest ona jakimś ckliwym, tandetnym i szablonowym
romansidłem! To przepiękna historia o zaufaniu, ludzkich lękach i tragediach,
która chwyta za serce już od pierwszych stron. Niesłychane, jak mocno wpływa na
czytelnika, wywołała cały wulkan silnych emocji i pochłonęła mnie bez pamięci.
Bardzo spodobało mi się, iż całą opowieść poznajemy w dwóch ramach czasowych, dzięki
czemu jesteśmy doskonale poinformowani, jak sytuacja wyglądała kiedyś i jak
jest obecnie. Genialne było również to, iż wszystko ukazane jest z perspektywy
obojga bohaterów, co pozwala dogłębnie wniknąć w ich dusze i odkryć motywy.
Niezwykle emocjonalnie przeżywałam ich rozterki i stali mi się nieprawdopodobnie bliscy.
Powieść czyta się błyskawicznie, zajrzałam na chwilkę, jak
tylko dotarła do mnie paczka i gdy zaczęłam czytać, przepadłam zupełnie. Nie
mogłam się oderwać, chłonęłam każde słowo z zapartym tchem.
Postacie są doskonale wykreowane, wyraziste, a przede
wszystkim prawdziwe, z krwi i kości. Pokochałam zarówno Dominikę, jak i
Marcela, już od pierwszych stron.
Trzeba wspomnieć o tym, iż na swój wiek, oboje są bardzo
dojrzali, mają problemy niczym dorośli ludzie, dlatego doskonale ich rozumiemy,
a emocje nimi targające, przenoszą się na nas. Jeśli chodzi o główną bohaterkę,
to zaledwie możemy próbować ją zrozumieć, gdyż przecież nie sposób odnaleźć się
w tak trudnej sytuacji. Nawet nie umiem sobie wyobrazić, co musiała czuć i jak
jej było ciężko. Tak bardzo dziewczynie współczułam, kibicowałam i podziwiałam
za siłę, upór i odwagę.
Jej życie zmienia się diametralnie, musiała dorosnąć, rzeczy
z których kiedyś czerpała przyjemność obecnie przestały mieć jakiekolwiek
znaczenie. Jesteśmy świadkami jej przemiany, nie tylko fizycznej, ale i
duchowej. Zmienia się również Marcel, a może po prostu oceniałam go na początku
po pozorach. W historii niesłychaną rolę z pewnością odgrywają jego teksty i
poczucie humoru.
Powiedzonka chłopaka wielokrotnie wywoływały śmiech,
rozładowywały tę napiętą atmosferę.
Styl autorki jest lekki i przystępny, co sprawia ze błyskawicznie
wędrujemy po kolejnych stronach. Jestem pod ogromnym wrażeniem sposobu, w jaki
opisała emocje bohaterów, są one wręcz namacalne i z niesłychaną siłą wpływają na czytającego. Akcja jest bardzo wartka, nie ma mowy o nudzie.
Fabuła jest przepełniona tajemnicami oraz ciekawymi intrygami. Gdy już jesteśmy
pewni, że wszystko zmierza w dobrym kierunku, nagle dzieje się coś
niespodziewanego, co automatycznie zmienia całą sytuację.
Znajdziemy tu również sceny erotyczne, które są opisane
subtelnie, ale rozbudzają wyobraźnię.
Zbliżenie bohaterów wyraźnie potraktowane zostało jako coś
pięknego, wyjątkowego i niezwykle wartościowego. Było przełamaniem silnej
bariery i dokładnie widzimy, ile znaczyło dla obu postaci. Coś wspaniałego!
Ta wzruszająca książka uświadamia, iż miłość jest lekiem na
całe zło i tylko ona trzyma nas przy życiu.
Pokazuje także, że jeśli kogoś darzysz prawdziwym uczuciem,
nic innego się nie liczy. Nie kocha się za wygląd, dla ukochanej osoby zawsze
będziemy wyjątkowi. Nie pozwólmy, by nasze kompleksy oddalały nas od ludzi.
Pamiętajmy, że życie jest ulotne, wszystko może się zmienić w ułamku sekundy,
jednak każdy koniec może być nowym początkiem, czegoś naprawdę pięknego.
"Nie kocha się za to, czego brakuje, tylko za to, co jest."
Na uwagę zasługuje również sama okładka. Jest przepiękna i
przyciąga wzrok, wręcz hipnotyzuje. Mnie zaczarowała równie mocno jak i sama
treść. Z jednej strony czytałam ją łapczywie, a z drugiej nie chciałam kończyć.
To właśnie cecha świetnej powieści, gdy zarazem chcesz poznać koniec, a z
drugiej strony boisz się rozstania z bohaterami, bo będziesz za nimi tęsknić.
Jest to moje pierwsze spotkanie z autorką, a już zdążyła
mnie totalnie oczarować. Naprawdę bardzo żałuję, że nie miałam wcześniej okazji
poznać jej książek, ale mam pewność, iż pozostałe pozycje również mnie zachwycą,
więc jak najprędzej muszę nadrobić zaległości i po nie sięgnąć.
"Najlepszy powód, by żyć" to słodko-gorzka
historia, chwytająca za serce i przenikająca duszę, która zapewni wam ogrom
emocji. Spodziewajcie się morza łez, ale i zarazem wybuchów śmiechu. To bez
wątpienia również opowieść, skłaniająca do głębokich przemyśleń i zmieniająca
stosunek czytającego do jego własnej egzystencji. Uzmysławia, co jest naprawdę
ważne i doskonale pokazuje, iż niektóre nasze problemy to zwykłe błahostki.
Doceńmy to co mamy, życie jest piękne i cudowne, zwłaszcza,
gdy ktoś nas kocha takimi, jakimi jesteśmy naprawdę. Książka z pewnością
pozostanie długo zarówno w mojej pamięci, jak i w sercu. Gorąco zachęcam was do
lektury i zapewniam, że ta historia was oczaruje i poruszy do granic.
Książka już jest na mojej półce. Niebawem o niej napiszę.
OdpowiedzUsuńWłaśnie jestem w trakcie czytania i zgadzam się ze wszystkim co napisałaś. Czyta się naprawdę szybko, bardzo mi się też podobają przeskoki między przeszłością a teraźniejszością, dzięki temu można szerzej spojrzeć na całą historię, pozdrawiam Asia z ucztadladuszy.blogspot.com
OdpowiedzUsuńBardzo fajna recenzja. Jednak ja chyba juz na takie młodzieżówki jestem za stara :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Recenzja bardzo dobrze napisana i nawet ja który nie przepada za tego typu książkami delikatnie się zainteresował. Kto wie, może gdy będę chciał zabrać się a ten gatunek literacki to przybliżę sobie tę misję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, zapraszam do siebie ;)
https://ksiazki-czytamy.blogspot.com/2017/09/mroczne-materie-seria-phillip-pullman.html
A ja i tak sądzę, że to ckliwe coś :)
OdpowiedzUsuńSuper, że książka chwyta za serce :) Mimo, że zbiera różne opinie, to chętnie po nią sięgnę i przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Książkę mam w planach :)
OdpowiedzUsuńWczoraj własnie dostałam paczkę z tą pozycją i jestem jej naprawdę ciekawa :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że spodobałaby mi się ta książka, dlatego już dawno wpisałam sobie tytuł do zeszytu.
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja.
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: http://www.szeptyduszy.blog.onet.pl
Po przeczytaniu blurba pomyślałam - to książka dla mnie :) Twoja recenzja tylko mnie w tym utwierdziła :) Rzadko sięgam po rodzimych autorów ale w tym wypadku zrobię wyjątek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Magda
Bardzo dobrze wspominam tę historię! :)
OdpowiedzUsuń___
Pozdrawiam serdecznie ♥♥
Nie oceniam po okładkach
Z tego co widzę, książka porusza bardzo ciężki temat. Nie czytam takie książki z kilku powodów. Jednak Twoja recenzja jest bardzo, ale to bardzo interesująca i na swój sposób poważna. Cenie to u Ciebie. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo chcę sięgnąć po tę książkę, coś czuję, że to niezła premiera...
OdpowiedzUsuńMam tak dużo nieprzeczytanych książek na półce, że tej chyba już niestety nie wcisnę :( Ale tematyka wydaje się być bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
oliviaczyta.blogspot.com
Wydaje mi się,że będzie to idealna lekka lektura, mam nadzieję,że po premierze trafi w moje łapki. Pozdrawiam cieplutko https://ksiazkialeksandry.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPlanuję, planuję :D nie będzie to prędko, ale będzie :d
OdpowiedzUsuńCzekaj, co? Oblewa ją przypadkiem benzyną i podpala XD?!
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że to książka zdecydowanie nie dla mnie.
#SadisticWriter
Zapowiada się na najlepszą premierę ostatniego czasu. Z pewnoscia sięgnę i przekonam sie sama :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej książce głównie przez fakt, że jakoś niebawem jest jej premiera i wszyscy ją teraz namiętnie recenzują. W najbliższym razie raczej jej nie przeczytam nie mam jakoś tak ochoty na ckliwe romanse z wątkiem tragicznej przeszłości. Obecnie wolę czytać książki, które wpasowują się w pogodę. Mroczne, smętne czyli thrillery psychologiczne, kryminały ewentualnie jakaś cięższa fantastyka.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś przeczytam ale raczej w nie najbliższej przyszłości.
Pozdrawiam x
Wiele słyszałam o tej książce i szczerze jestem ciekawa jakie wrażenia by wywarła.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa recenzja :)
Pozdrawiam ciepło,
Sara z Niesamowity Świat Ksiażek
A ja biedna nie mogę napisać recenzji o niej 😂 mam mieszane uczucia. Gdybym książki nie miała za sobą po twojej recenzji z pewnością chciałabym ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Koniecznie muszę poznać tą pozycje !
OdpowiedzUsuńBrzmi jak idealna pozycja na jesienne wieczory, lubię dawać szansę polskim autorom, więc tym bardziej z chęcią zapoznam się z tą piękną historią.
OdpowiedzUsuńBook Beast Blog
Ostatnio dużo wszędzie o tej książce a ja nie miałam jeszcze okazji jej przeczytać :P
OdpowiedzUsuńmama-urwisa.blogspot.co.uk
Właśnie czytam tę książkę i zapowiada się genialnie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Dominika z Zaczytana D