"Czy gżegżółka to kukułka?"
Katarzyna Vanevska
AWM
Nauka pisania i czytania idzie nam całkiem dobrze, dlatego
od jakiegoś czasu szukałam pozycji, która w lekki, przyjemny, ale skuteczny i
usystematyzowany sposób wprowadzi córkę w świat zawiłych reguł ortograficznych.
Dla dziecka sześcioletniego nie są to informacje łatwe, niektóre zdawać się
mogą czystą abstrakcją, a zatem niezwykle ważna jest forma książki, która ma
zaciekawić językiem polskim oraz przedstawić podstawowe zasady w formie zabawy,
właśnie dlatego skusiłam się na pozycję "Czy gżegżółka to kukułka?" ,
zwłaszcza, że seria wspierająca naukę języka angielskiego tego Wydawnictwa
okazała się strzałem w dziesiątkę.
Szata graficzna jest cudowna, zabawne, barwne ilustracje
przyciągają wzrok, skupiają uwagę, wspaniale obrazują treść. W przypadku
zaznajamiania dziecka z nową tematyką to bardzo ważne, by książka sama kusiła
je do oglądania, to takie pierwsze przełamanie lodów, które bezsprzecznie
zwiastuje owocną współpracę.
Forma, w jakiej zostały przedstawione reguły ortograficznie
zasługuje na ogromne brawa. Każda rozkładówka poświęcona jest jednej zasadzie,
dzięki czemu dziecko nie będzie przytłoczone nadmiarem nowych wiadomości.
Bardzo ważne jest, by na raz oswajać się z jedną czy dwiema regułami, inaczej
łatwo się pogubić, szczególnie, jeśli dopiero rozpoczynamy przygodę z
ortografią. Informacje zostały przekazane w bardzo ciekawy sposób, czyli pod
postacią uroczych, zabawnych rymowanek, które wpadają w ucho i szybko zapadają
w pamięć. Dzięki temu wszystkie opisane zasady są dla dziecka jasne i
zrozumiałe. Całość dopełniają przykłady trudnych ortograficznie wyrazów do
ćwiczeń, które zostały dopieszczone dodatkową ilustracją.
"Czy gżegżółka to kukułka?" to przepięknie zilustrowana, angażująca pozycja, która w prosty i niebywale przyjemny sposób zaznajamia dziecko z podstawowymi regułami ortograficznymi. Książka wzbogaca słownictwo, uczy skupienia, rozwija wyobraźnię i zachęca do głębszego poznawania ojczystego języka, a co najważniejsze, udowadnia, iż ortografia wcale nie jest taka straszna, jak mogłoby się to wydawać. Podsumowując, ta książka to nieopisana pomoc, z jakiej będziemy korzystać przez najbliższe lata z ogromną przyjemnością!
Dzięki takim książka nauka staje się o wiele przyjemniejsza i łatwiej przyswajalna.
OdpowiedzUsuń