"Zemsta trzech eks"
Jo Jakeman
PRÓSZYŃSKI I S-KA
Liczba stron: 400
Ocena: 6/6
Jak daleko się posuniesz, żeby zemścić się na swoim byłym?
Rozwód to zazwyczaj ogromnie skomplikowana sprawa i wszystko
wskazuje na to, że w przypadku Imogen nie będzie inaczej. Jej mąż, Phillip
Rochester, to przemocowy i kontrolujący typ, który zrobi wszystko, by
uprzykrzyć życie swojej - jeszcze wciąż obecnej - żonie. Imogen jest w stanie
znieść naprawdę wiele, ale kiedy pewnego dnia mąż stawia jej ultimatum - w
ciągu dwóch tygodni kobieta ma wyprowadzić się z ich domu albo on wystąpi o
wyłączne prawo opieki nad ich sześcioletnim synem - coś w niej najzwyczajniej
pęka.
W akcie desperacji robi rzecz niewyobrażalną - zamyka męża w
piwnicy. Teraz ona kontroluje sytuację.
Ale jak daleko się posunie, by ukarać męża i ochronić syna?
I jaką rolę w całej tej intrydze odegrają pozostałe kobiety Phillipa, czyli
jego pierwsza żona i nowa dziewczyna? Wygląda na to, że wkrótce mężczyzna pozna
wszystkie twarze zemsty…
"A co byś zrobiła, gdybym zabrał Alistara i nigdy więcej byś go nie zobaczyła?"
Fundamentem doskonałego thrillera są oczywiście tajemniczy,
rozbudzający wyobraźnię i trzymający w napięciu niepokojący klimat oraz
misternie skonstruowana intryga, której nie sposób rozszyfrować, nim nie
pozwoli nam na to sam autor. Jeśli dodatkowo historia dopełniona jest
genialnymi, interesującymi i starannie nakreślonymi portretami
psychologicznymi, otrzymujemy książkę idealną, w pełni angażującą i dającą
ogromną satysfakcję. Jestem
wniebowzięta, bo "Zemsta trzech eks" spełnia wszystkie wymienione
warunki, a na dodatek miesza w głowie czytelnika tak silnie, iż dosłownie
zaczyna on wariować z niepokoju i podejrzliwości, jaką w zasadzie obdarowuje
wszystkie postacie. Kto jest ofiarą, a kto katem? Komu można zaufać? A to tylko
kilka pytań, które zadaje sobie niemal każdy... Czy odpowiedzi nie przyjdą zbyt
późno?
"Wypadek? Albo kara za to, że nie chciała na pierwszym miejscu postawić Pipa?"
"Zemsta trzech eks" jest wstrząsającą historią o
przemocy domowej, lecz także o manipulacji i niebezpiecznej grze pozorów.
Phillip jest szanowanym policjantem, który doskonale zna prawo, lecz także
techniki bezśladowego użycia siły. Oprócz znajomości wśród służb, posiada także
pieniądze, co daje mu w jakimś stopniu władzę nad partnerką, a raczej
partnerkami. Na swoje żony wybrał kobiety niesłychanie starannie, dzięki czemu
miał pewność, że bez wysiłku będzie trzymał je w garści. Czy poszkodowane
dostrzegą wreszcie na własne oczy, jakim bezwzględnym tyranem jest ich "ukochany"
Phillip? Do czego będzie zdolny dręczyciel, gdy ofiary w końcu stawią mu opór?
Czy łącząc siły, kobiety dadzą radę unicestwić brutalnego policjanta? I jakie
mroczne tajemnice wciąż skrywa despotyczny Phillip?
"Oszukiwałam samą siebie, jeśli myślałam, że kiedykolwiek zdołam się uwolnić od Phillipa. Minęły niemal dwa lata, odkąd ostatni raz zrobił mi krzywdę, a jednak po pięciu minutach z jego dziewczyną było tak, jakby siniaki powstały wczoraj. Nadal czułam jego palce wbijające się w moje przedramię, widziałam pogardliwą minę, gdy mówił, że jestem kompletnie do niczego."
Akcja książki jest niesłychanie dynamiczna, naszpikowana niebanalnymi
zwrotami akcji, które dodatkowo podkręcają napiętą już, niebezpieczną
atmosferę. Pochłaniałam powieść z wypiekami na twarzy, a emocje, jakie mi
towarzyszyły przez całą lekturę, były
niewiarygodnie intensywne. Najbardziej wstrząsający jest fakt, że
podobne historie mogą dziać się tuż za rogiem, dlatego właśnie nie sposób
przejść obojętnie obok tragedii, jakiej doświadczyły nakreślone kobiety.
"Bardzo skorzystał na policyjnym wyszkoleniu. Maksimum bólu, minimum wysiłku. To właściwie było niewiele gorsze od przepychanek na placu zabaw, w sądzie w żadnym razie by się nie dało wykorzystać, ale wiedziałam, co oznacza."
Język pisarki jest sugestywny, przystępny i przyjemny w
odbiorze. Książkę czyta się bardzo szybko, zwłaszcza, iż nie sposób
przewidzieć, czym autorka zaskoczy nas na kolejnej stronie. Nieobliczalność i
niebezpieczeństwo, a także misternie skonstruowana intryga nadają powieści
wyjątkowego, mrocznego charakteru, który urzeknie wszystkich fanów mocnych
wrażeń. Ogromne brawa należą się także pisarce za naszkicowanie fenomenalnego
portretu tyrana, który stwarza pozory idealnego małżonka w taki sposób, że
nawet same ofiary nie potrafią uwierzyć w jego winę. Siłę manipulacji z
pewności podsyca miłość, bo choć oglądając całą sytuację z boku, od razu żywimy
do Phillipa negatywne emocje, to jednak zakochane kobiety zawsze znajdą wymówkę
dla karygodnego zachowania partnera. Niestety, nim się nie obejrzą, ich związek
stanie się prawdziwym więzieniem, a w końcu nawet samym piekłem... Czy zdążą
się uratować?
"Spuściłam wzrok. Dobre pytanie. Dlaczego przez lata go znosiłam? Jego romanse. Przemoc psychiczną. Może sądziłam, że zdołam go zmienić? Miałam dość powodów, żeby odejść, i tylko jeden, żeby zostać: nie wierzyłam, że zasługuję na coś lepszego."
"Zemsta trzech eks" jest wciągającą, trzymającą w
niemiłosiernym napięciu i nieobliczalną powieścią, od której nie będziecie
chcieli się oderwać ani na sekundę. To paraliżujący, wywołujący ciarki na
plecach thriller, jaki przeraża autentycznym przekazem i wiarygodnymi portretami
psychologicznymi. Mroczny, niebezpieczny klimat, ponure i bolesne tajemnice,
misternie uknuta intryga, fenomenalna gra pozorów i genialnie nakreślone
postacie, wzbudzające całą lawinę skrajnych, niesłychanie silnych emocji, a
wszystko to dopieszczone dawką wyrafinowanego, inteligentnego, czarnego humoru.
Gwarantuję, że fani mocnych, przeszywających doznań będą zachwyceni. Polecam
całym sercem!
Mam chrapkę na tę książkę. 😊
OdpowiedzUsuńPo tytule myślałam, że to jakaś komedia kryminalna :D Ale jak mówisz, że thriller i w dodatku obiecujesz, że będę miała ciarki na plecach, to ja się na to piszę :)
OdpowiedzUsuńWydaje sie ciekawa :)
OdpowiedzUsuń