"Czterdzieści minus" Katarzyna Kostołowska




"Czterdzieści minus"
Katarzyna Kostołowska
KSIĄŻNICA
Liczba stron: 304
Ocena: 6/6




Cztery przyjaciółki na czterech życiowych zakrętach. Karolina, Anita, Asia i Magda – każda przed czterdziestką i każda marzy o szczęściu.

Anita to właścicielka upadającej czekoladziarni. Magda właśnie się dowiaduje, że jest w ciąży i że zdradza ją mąż. Aśka, rozchwytywana przez klientów stylistka, dusi się w nieudanym małżeństwie. Karola wciąż trafia na nieodpowiednich facetów, którzy zostawiają ją ze złamanym sercem.

Wszystkie dziewczyny są przed czterdziestką – łączą je wieloletnia przyjaźń i umiejętność rozwiązywania każdego problemu w pięć minut. I miasto, które jest świadkiem ich wzruszeń, wieczorów zakrapianych winem, wielkich planów oraz zawiedzionych nadziei. To właśnie krętymi uliczkami Wrocławia podążają ku miłości.

Niemal każdy młody człowiek trwa w przekonaniu, że gdy dotrze do czterdziestki, jego życie będzie w pełni ustatkowane, a zatem czeka go spokojny dom, gromadka dzieci, zagwarantowany, bezpieczny etat i oczywiście stały, wymarzony partner. Dopiero gdy mijają kolejne lata uświadamiamy sobie, że rzeczywistość w niczym nie przypomina bajki, a miłosne czy zawodowe zawirowania nie robią sobie przerwy w żadnym wieku. Świat potrafi wywrócić się niespodziewanie do góry nogami, a wszystko, co dotychczas było naszą przewidywalną codziennością, może w jednej chwili zniknąć. Brzmi to  z jednej strony fascynująco, z drugiej przerażająco, na szczęście gdy ma się trzy wspaniałe przyjaciółki, żadnego kłopotu już nie trzeba rozwiązywać w pojedynkę.


"Przecież będzie miała dziecko. Czy coś więcej się liczy? Będzie miała maleństwo. Jest ponad wszystko, nawet te męskie pośladki w swojej sypialni. Myślała o nich ciągle i ciągle. Obsesyjnie, bo chciała je sobie utrwalić i nigdy o nich nie zapomnieć. W imię tego, którego nosiła pod sercem. Bo żadne dziecko nie zasługiwało na takiego ojca."

Katarzyna Kostołowska stworzyła słodko-gorzką, poruszającą, na wskroś kobiecą historię, w której każda z nas odnajdzie coś dla siebie. Nakreślone bohaterki są charakterne i niewiarygodnie prawdziwe. To stuprocentowe kobiety, pełne obaw, lęków, marzeń, przeżywające rozterki i rozczarowania.  Na ich drodze non stop pojawiają się kolejne przeszkody, które dzięki uporowi i owej wspaniałej przyjaźni udaje im się pokonać. Ich troski nie są wymyślone czy odległe czytelniczkom, to codzienne sprawy, jakie mogą się przydarzyć każdej z nas. Autorka nie bała się poruszyć wrażliwych, trudnych tematów, dlatego lektura funduje całą paletę intensywnych emocji, które nie słabną jeszcze długo po zakończeniu czytania.

"Zdawała sobie sprawę, że jeśli trochę powygląda, to nie za długo, bo wiadomo, że po trzydziestce piątce człowiek zaczyna się sypać w tempie zastraszającym. I że jeśli facetom dodaje to uroku to babkom wyłącznie ujmuje."

Pióro pisarki wyróżnia się przystępnością i sugestywnością, naszkicowaną historię chłoniemy wszystkimi zmysłami w zawrotnym tempie. "Czterdzieści minus" to doskonałe połączenie solidnej dawki refleksji, bomby emocjonalnej i porcji genialnego humoru, dzięki czemu nie tylko uczymy się dystansu, ale również koimy poszarpaną duszę i napełniamy serce nadzieją, że jednak warto walczyć o prawdziwą miłość i dążyć do spełnienia marzeń. Zabawne perypetie kobiet zawsze zajmują w sercu szczególne miejsce, bo właśnie dzięki nim możemy załagodzić własne smutki czy rozczarowania. Znajdziemy tu dosłownie wszystko, czego szukamy w dobrej kobiecej powieści, dlatego naprawdę ciężko uwierzyć, iż jest to debiut literacki.

"Przykro mi, że wam się nie poskładało, ale siedzieć i użalać się nad swoim losem to trochę głupio jakby. Co było, to było. Się skończyło, szkoda, ale przecież trzeba pchać ten wózek dalej, nie?"

"Czterdzieści minus" jest barwną, ciepłą, zabawną oraz niesłychanie prawdziwą powieścią o kobietach dla kobiet w każdym wieku. To otulająca i kojąca duszę niczym balsam, hipnotyzująca historia o bratnich duszach, miłości i macierzyństwie, od której naprawdę nie sposób się oderwać. Gwarantuję, że już od pierwszej strony pokochacie nakreślone charakterne, zwariowane bohaterki i będziecie im kibicować całym sercem. Jeśli macie ochotę na niesłychanie przyjemną, emocjonującą, na wskroś prawdziwą opowieść o kobietach, które są w stanie wskoczyć dla siebie w ogień, nakreśloną niezwykle przyjemnym piórem i dopieszczoną opisami wyjątkowego, klimatycznego Wrocławia, koniecznie musicie sięgnąć po debiut Katarzyny Kostołowskiej! Polecam gorąco i niecierpliwie czekam na kolejną książkę autorki!



Za możliwość poznania powieści, bardzo dziękuję Wydawnictwu!




5 komentarzy:

  1. Czasami potrzebuję właśnie takich książek, więc będę miała ją na uwadze. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tę książkę na półce i cieszę się, że niebawem będę ją czytać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie ona bardzo rozczarowała. Nie-życiowa, nie-rzeczywista, taka laurka dla kobiet od początku do końca przewidywalna i banalna. Ale może w złą porę ją czytałam. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka nie dla mnie, ale na pewno znajdzie swoich czytelników :)
    Pozdrawiam, Pola
    www.czytamytu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Widziałam niedawno recenzję tej książki całkowicie przeciwną w swojej wymowie. No i nie wiem teraz co myśleć...

    OdpowiedzUsuń

"Opowiem ci, mamo, co robią psotne stwory" Ewa Podleś

"Opowiem ci, mamo, co robią psotne stwory" Ewa Podleś NASZA KSIĘGARNIA "Opowiem ci, mamo" to pięknie zilustrowana se...