"Szeptacz"
Alex North
MUZA
Liczba stron: 480
Ocena: 6/6
Jeśli drzwi nie zamkniesz w porę, szeptać zacznie ktoś
wieczorem…
Pisarz Tom Kennedy nie potrafi pogodzić się z nagłą śmiercią
żony. Tęsknota za nią staje się szczególnie dotkliwa w momentach, gdy nie może
znaleźć wspólnego języka ze swoim synem. Obaj mają nadzieję, że zmiana
otoczenia pozwoli im uporać się z traumą.
Senne Featherbank wydaje się idealne, by zacząć wszystko od
nowa. Ale miejscowość ma swoją mroczną przeszłość. Dwadzieścia lat wcześniej
seryjny morderca zamordował tu pięciu kilkuletnich chłopców. Prasa nadała mu
przezwisko Szeptacz, ponieważ w nocy miał w zwyczaju szeptać pod oknami swych
ofiar.
Kiedy dochodzi do zaginięcia małego chłopca, koszmar sprzed
lat powraca. Prowadzący śledztwo detektywi dostrzegają niepokojące podobieństwo
do sprawy Szeptacza...
"Będziemy tutaj bezpieczni.
Będziemy tutaj szczęśliwi.
I przez pierwszy tydzień rzeczywiście tak było."
O "Szeptaczu" jest ostatnio bardzo głośno i to nie
bez powodu! Intrygujący opis książki skusił wielu fanów mocniejszych wrażeń,
którzy automatycznie postawili mu poprzeczkę wyjątkowo wysoko. Sama należę do
osób, jakie od thrillera wymagają naprawdę mocnego, przeszywającego klimatu,
dobrze nakreślonych portretów psychologicznych i napięcia, od którego wręcz
kręci się w głowie. Czy moje oczekiwania zostały spełnione? Nawet z nadwyżką!
Do dziś nawiedza mnie w snach dziewczynka z włosami sterczącymi na jedną
stronę...