"Pocztówki" Agnieszka Lis


"Pocztówki"
Agnieszka Lis
Czwarta Strona


Wakacje na Wyspach Kanaryjskich w styczniu, kiedy w Polsce jest szaro i zimno, wydają się strzałem w dziesiątkę. Słoneczne plaże, piękne widoki, hotel all inclusive. Żyć, nie umierać!

A jednak i w słonecznym raju nie zawsze może być idealnie. Trudno powstrzymać się od złośliwych komentarzy, widząc turystkę w zbyt skąpym stroju czy małżeństwo objadające się w hotelowej restauracji. Gdy okazuje się, że przewodnik testuje nową trasę, w której nie ma ani widoków ani wygód, maski opadają – do głosu dochodzą najgłębiej skrywane sekrety i ukrywane latami kłamstwa. Bohaterowie będą zmuszeni spojrzeć w głąb siebie i odkryć swoje prawdziwe ja.

 

Bezsprzecznie, dopracowane, złożone i niebanalne postacie stanowią fundament tej hipnotyzującej powieści. Każdemu bohaterowi autorka poświęciła wiele czasu i uwagi, poznajemy ich dokładnie, lecz pomału, w efekcie stajemy się niemal naocznymi świadkami opadania masek, znikania starannie zbudowanej iluzji, jaką się otaczają. Każdy, kogo poznamy na kartach tej sugestywnie nakreślonej powieści, wywoła lawinę skrajnych emocji, nikt nie pozostanie obojętny, szczególnie, iż są to portrety nadzwyczaj przemawiające, być może nawet, po trochu przypominające nas samych.

Autorka mistrzowsko udowadnia, że perfekcyjne rodziny nie istnieją, a im bliżej familii do tego obrazu, tym zwykle większe problemy i kłamstwa towarzyszą im każdego dnia. Co ciekawe, sami zainteresowani bardzo wierzą w wiarygodność wypielęgnowanej wizji, natomiast innym osobom poświęcają wiele uwagi i nie szczędzą krytyki. Jak łatwo się domyślić, zebranie kilku takich rodzin w jedno miejsce, może przynieść katastrofalne skutki. A może właśnie to jedyny sposób, by wreszcie przejrzeli na oczy?

Pisarka wyróżnia się nadzwyczaj błyskotliwym piórem, dlatego powieść angażuje wszystkie zmysły, a  kartki przelatują przez palce w zawrotnym tempie. Agnieszka Lis nie tylko nie oszczędza swoich postaci, ale i odważnie wytyka, nawet lekko wyśmiewa ich wady i właśnie ta prawdziwość czyni z lektury wyjątkowo frapujące i jakże refleksyjne doświadczenie. Pośród tego wachlarza fałszu i pozorów znajdzie się jednak miejsce dla najważniejszych wartości, takich jak miłość, przyjaźń, zaufanie czy wsparcie, a także potwierdzanie jakże słusznej tezy, iż nic nie dzieje się bez przyczyny.

Pozycja "Pocztówki" jest niezwykle wartościową, przejmującą, słodko-gorzką, nadzwyczaj angażującą powieścią, która nie tylko bezgranicznie pochłania, ale też otwiera oczy na wiele kwestii, o których zbyt często zapominamy. To nie tylko lekko ironiczna historia o życiu pełnym pajęczyn kłamstw i pozorów, lecz także poruszająca opowieść o ludzkich potrzebach, nadziejach, ambicjach, jak i o zwykłej szczerej rozmowie czy miłości, która bez niej przecież pomału się wypala. To wreszcie odurzająca historia, udowadniająca, iż na zmiany nigdy nie jest za późno. Polecam gorąco!

1 komentarz:

  1. Dawno nie czytałam żadnej książki tej autorki, a skoro polecasz, to chętnie sięgnę po ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń

"Opowiem ci, mamo, co robią psotne stwory" Ewa Podleś

"Opowiem ci, mamo, co robią psotne stwory" Ewa Podleś NASZA KSIĘGARNIA "Opowiem ci, mamo" to pięknie zilustrowana se...