"Ultimatum" T. J. Newman


"Ultimatum"
T. J. Newman
Albatros


Pilot amerykańskich linii lotniczych Coastal Airways Bill Hoffman rusza w rejs z Los Angeles do Nowego Jorku ze 144 pasażerami na pokładzie. Wkrótce po starcie dostaje wiadomość, że jego żona Carrie i dwójka dzieci zostali uprowadzeni.

Bill musi dokonać wyboru – albo rozbije samolot w Waszyngtonie, albo jego rodzina zginie. Terrorysta zmusza go do zerwania łączności z ziemią, odcina od pasażerów, a jedynym sprzymierzeńcem Billa staje się główna stewardesa, która nie tylko będzie musiała zapanować nad rosnącą paniką pasażerów, ale również podjąć decyzję, czy w tak ekstremalnej sytuacji będzie w stanie zaufać kapitanowi…


T. J. Newman nakreśliła wyjątkowo niepokojącą, absorbującą, nietuzinkową historię, od której naprawdę ciężko się oderwać. Fabuła została poprowadzona w iście mistrzowski sposób, pisarka umiejętnie wydzieliła napięcie i dzięki licznym zwrotom akcji, zapewniła czytelnikom moc silnych wrażeń. Historia ocieka mrokiem, niepokojem, który momentalnie obezwładnia czytającego. Podejrzliwość sięga zenitu, a gęsta, klaustrofobiczna atmosfera dosłownie przyprawia o dreszcze i szybsze bicie serca. I choć zakończenie jest w pewnym stopniu przewidywalne, to jednak odłożenie lektury przed dotarciem do finału staje się po prostu niemożliwe.

Bezsprzecznie, najmocniejszą stroną tej opowieści są perfekcyjnie naszkicowane, niebywale zawiłe portrety psychologiczne. Autorka wykreowała postacie złożone, które w zaistniałych ciężkich warunkach muszą pokonać lęk i dokonać wyjątkowo trudnego wyboru. Bohaterowie negatywni również są wielowymiarowi, co nadaje całości przejmującego klimatu, skłaniającego do zadumy nad mrokiem zakotwiczonym w człowieku.

"Ultimatum" jest mistrzowsko nakreślonym, wciągającym, hipnotyzującym thrillerem, dopieszczonym wyjątkowo gęstą, klaustrofobiczną, odurzającą atmosferą. Starannie i skrupulatnie nakreślone złożone postacie, stale rosnące, sięgające zenitu napięcie, mroczna, dopracowana intryga, potężne, otumaniające, skrajne emocje, od których nie sposób się uwolnić jeszcze długo po przekroczeniu finału, a wszystko to nakreślone niebywale błyskotliwym piórem, przemieniającym lekturę w intensywnie  angażujące doświadczenie. Bezsprzecznie, książka T. J. Newman to prawdziwa gratka dla fanów mocnych wrażeń! Polecam gorąco!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Opowiem ci, mamo, co robią psotne stwory" Ewa Podleś

"Opowiem ci, mamo, co robią psotne stwory" Ewa Podleś NASZA KSIĘGARNIA "Opowiem ci, mamo" to pięknie zilustrowana se...