"Dziewczynka, która nie lubiła swojego imienia" Elif Shafak


"Dziewczynka, która nie lubiła swojego imienia"
Elif Shafak
Zygzaki

 

Oto opowieść o pomysłowej, zdolnej i odważnej dziewczynce ze Stambułu. Wszystko w jej życiu układałoby się wspaniale, gdyby nie jej nietypowe imię. Dlaczego rodzice nie nazwali jej Różą albo Jaśminą, tylko wybrali dla niej imię… Pelargonia?

 

Najlepszymi przyjaciółkami Pelargonii są książki, dlatego dziewczynka dużo czasu spędza w szkolnej bibliotece. Właśnie tam znajduje magiczny globus i odkrywa zaznaczone na nim tajemnicze miejsce – nieznany ósmy kontynent. I tak zaczyna się pełna przygód podróż Pelargonii na skrzydlatym koniu przez Las Możliwości prosto do krainy opowieści, baśni i legend.

 

Czy dziewczynce, która nie lubi swojego imienia, uda się ocalić bajkowy świat?

 



Elif Shafak zabiera czytelnika w niezapomnianą podróż do magicznego świata, który wciąga już od pierwszych stron i skutecznie odrywa od szarej rzeczywistości. Czarodziejska kraina, do której wyrusza nasza urocza i wyjątkowa bohaterka, istnieje dzięki niezwykłym opowieściom i wyobraźni. Można do niej trafić z pomocą niezwykłego kompasu, który ładuje się w obecności książek. Gdy przypadkiem wpada on w ręce rezolutnej Pelargonii, jej życie wywraca się do góry nogami. Czy uda jej się uratować magiczną dolinę? I czy polubi w końcu swoje nietuzinkowe imię, przez które jest wyśmiewana w szkole?




Oczarowało mnie to, iż autorka pod postacią przyjemnej i niesłychanie cieplej opowieści dla najmłodszych, przemyciła tak wiele cennych lekcji, które wyróżniają się nie tylko ponadczasowością, ale i uniwersalnością. Lektura nakazuje zatrzymać się, zastanowić nad własną postawą, będzie zarazem idealnym pretekstem do refleksyjnej rozmowy z pociechą na temat własnej wartości, przyjaźni, rzeczy najistotniejszych w życiu, jak i bezcenną wskazówką dla rodziców, jaka ukazując świat widziany oczami dziecka, pozwala im dostrzec popełniane nieświadomie błędy wychowawcze.




Pióro autorki jest niesamowicie przystępne i sugestywne. Książkę czyta się lekko oraz przyjemnie, z rozkoszą i zaciekawieniem płynęłam po kolejnych stronach, a piękne, subtelne ilustracje dodatkowo podsycały magiczną atmosferę. Fantastyczny klimat nie tylko działa kojąco, ale i rozbudza wyobraźnię do granic, co jest zabiegiem celowym, gdyż historia na każdym kroku podkreśla jej wagę. Na ogromne brawa zasługuje również kreacja głównej bohaterki, z którą młody czytelnik błyskawicznie się utożsamia, dzięki czemu powieść angażuje wyjątkowo mocno.




"Dziewczynka, która nie lubiła swojego imienia" jest piękną, wartościową opowieścią, która rozkocha w sobie zarówno młodszych, jak i starszych czytelników. To nie tylko fascynująca przygoda, akcentująca istotność dziecięcych marzeń oraz wyobraźni, ale też zachwycająca historia o sile przyjaźni, odwadze i determinacji. To wreszcie chwytająca za serce powieść ucząca akceptacji, budująca poczucie wartości i wykazująca, jak wielkie znaczenie ma miłość, zwłaszcza do samego siebie! Polecam!

1 komentarz:

  1. Nie wiem, jak to się stało, że nie słyszałam wcześniej o tej książce chętnie spędziłabym z nią czas.

    OdpowiedzUsuń

"Opowiem ci, mamo, co robią psotne stwory" Ewa Podleś

"Opowiem ci, mamo, co robią psotne stwory" Ewa Podleś NASZA KSIĘGARNIA "Opowiem ci, mamo" to pięknie zilustrowana se...