"Piekielna miłość" K. N. Haner





"Piekielna miłość"
K. N. Haner
Wydawnictwo: EDITIO RED
Liczba stron: 384
Ocena: 6/6




Los nigdy nie oszczędzał Nicole, ale wygląda na to, że najgorsze ma dopiero nastąpić. Dziewczyna po traumatycznym porodzie, w nieludzkich warunkach, zostaje odseparowana od syna i wywieziona do meksykańskiego domu publicznego, gdzie wkrótce ma rozpocząć pracę. Tęsknota, ból i rozpacz są nie do opisania, jedynym ukojeniem stają się narkotyki. Wszystko wskazuje na to, iż nie ma dla niej już żadnego ratunku, jednak zdruzgotany Marcus poruszy niebo i ziemię, byle odnaleźć ukochaną.

Tylko czy bezwzględny, gangsterski świat to odpowiednie miejsce na miłość?

Do czego jest w stanie posunąć się Aleksander, byle zemścić się na Marcusie?

Czy uczucie, które zaczyna doszczętnie wyniszczać, ma jakiekolwiek szanse przetrwać?

„Czasem jedna chwila już na zawsze odmienia nasze życie. Kto powiedział jednak, że powinniśmy poddawać się temu, co przyniósł nam los? Dlaczego nie możemy się zbuntować, powiedzieć dość i zrobić wszystko po swojemu? Może dlatego, że nie mamy na to sił?”




Zapewne doskonale pamiętacie, jak ogromne wrażenie wywarła na mnie pierwsza część Serii Mafijnej. Z niecierpliwością wyczekiwałam kontynuacji, niepewne losy Nicole i Markusa śniły mi się po nocach, a skrajne uczucia, wywołane prze autorkę, co chwilę powracały, by pozostawić mnie w totalnej rozsypce. Muszę przyznać, że z jednej strony obawiałam się, iż moje serce może okazać się zbyt słabe na taki kolejny emocjonalny rollercoaster, z drugiej jednak trzymałam kciuki, by następny tom okazał się równie angażującą, porywającą i obezwładniającą historią, od której nie sposób się oderwać. Kasia Haner jak zwykle nie zawiodła moich oczekiwań, otrzymałam totalną petardę, jaka dosłownie rozgniotła mnie psychicznie.

„Nie potrafię go objąć, ale czuję jego zapach. Kocham ten zapach. Drżę. On także drży i prawie się łamię, by dać mu jednak malutką szansę, ale przypominam sobie tamten dzień. Wszystko sobie przypominam. Śmierć Flawii, porwanie, poród i to całe piekło, które działo się potem. To dla mnie za wiele.”

Autorka jest mistrzynią grania na czytelniczych emocjach, a wszystko dlatego, że potrafi w fenomenalny sposób nakreślić niebezpiecznie skrajne uczucie, które zarazem wyniszcza, jak i jest największym darem. Jeśli dotychczas wątpiliście, że można zarówno kogoś kochać, jak i nienawidzić, koniecznie sięgnijcie po powieści K. Haner, bo tylko ona potrafi to ukazać w tak obrazowy i jak najbardziej przekonujący sposób. Więź między bohaterami staje się prawdziwym przekleństwem, od którego nie ma ucieczki, z zapartym tchem śledzimy ich losy, przeżywamy wszelkie rozterki, jak swoje własne, kibicujemy im i w napięciu oczekujemy dalszego ciągu.

Fabuła jednak nie oszczędza postaci ani trochę, dlatego czytelników czeka wyjątkowo emocjonująca, niebezpieczna przygoda, która doprowadzi niejednokrotnie do załamania nerwowego, po to, by za chwilę otumanić szczyptą nadziei, po czym ponownie brutalnie zmiażdży i wywoła morze łez.

Akcja powieści jest niesłychanie wartka, niebezpieczeństwo bije niemal z każdej strony, dlatego czytający tak naprawdę nie ma ani chwili wytchnienia. Ta książka wciąga na tyle mocno, ze na czas lektury otaczająca nas rzeczywistość w ogóle nie istnieje, całą duszą przebywamy w mafijnym świecie, tuż obok Nikole, Marcusa oraz innych postaci. Co ciekawsze, nie sposób jednoznacznie określić, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem, boimy się zaufać komukolwiek, niepewność i podejrzliwość towarzyszą nam notorycznie.

Fundamentem tej książki są wyraziste, genialnie nakreślone postacie, które albo się kocha, albo nienawidzi, na pewno nie można przejść obok nich obojętnie. Na uwagę zasługuje również mafijny świat, nakreślony przez pisarkę. Jest brutalny, bezwzględny, nie sposób się z niego wyrwać, to piętno, jakie prześladuje człowieka do samego końca. Ryzyko jest tym większe, że każda słabość może zostać okrutnie wykorzystana przez wroga, dlatego zdecydowanie nie jest to odpowiednie miejsce na miłość.
  
„Słyszę głos Marcusa, ale już zamknęłam oczy. Chciałabym wybaczyć mu wszystko, ale chyba nie potrafię zrobić tego po raz kolejny. Marcus podarował mi nowe życie, ale także odebrał mi nadzieję i wiarę w to, że mogę być szczęśliwa i bezpieczna. Tego się nie wybacza, bo najgorsze jest rozpalić w kimś nadzieję, a potem brutalnie mu ją odebrać.”

 „Piekielna miłość” nie jest zwykłą powieścią dla kobiet, to lektura silnie uzależniająca, wręcz otumaniająca czytelniczki. Emocjonalny, sięgający skrajności koktajl, który nie tylko funduje ekscytującą, namiętną, nieprzewidywalną przygodę, ale zarazem miażdży psychicznie i pozostawia po sobie ślad w sercu już na zawsze. Gdy miłość przeplata się z nienawiścią i staje się prawdziwym przekleństwem bohaterów, czytelnik nie tylko staje się naocznym świadkiem tragedii, ale jego dusza również trafia w sam środek piekła. Jeśli wasze serca są gotowe odwiedzić dno czeluści piekielnych, koniecznie sięgnijcie po tę fenomenalną książkę Królowej Dramatów! Polecam gorąco!



Za możliwość poznania powieści, dziękuję Autorce oraz Wydawnictwu Editio Red!


4 komentarze:

  1. Miło wspominam serię, chociaż Nicole tyle nerwów napsuła, że na prawdę miałam cichą nadzieję, że dostanie kulkę :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Sam tytuł brzmi groźnie ;) pozdrawiam Justyna z https://wszystkococzytam.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Planuję od tej serii zacząć swoją przygodę z twórczością autorki. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniale napisana recenzja, aż chce się czytać taką książkę 😍

    OdpowiedzUsuń

"Opowiem ci, mamo, co robią psotne stwory" Ewa Podleś

"Opowiem ci, mamo, co robią psotne stwory" Ewa Podleś NASZA KSIĘGARNIA "Opowiem ci, mamo" to pięknie zilustrowana se...