"Margo" Tarryn Fisher



"Margo"
Tarryn Fisher
Wydawnictwo: SQN
Liczba stron: 352
Ocena: 6/6



"Najbardziej brutalna prawda to ta o nas samych."

Margo jest nastolatką, jednak okrutne życie wymusiło na niej bycie dorosłą, a codzienność nijak nie przypomina szalonej, radosnej młodości. Jest córką prostytutki, cierpiącej na depresję. Jej matka nawet  z nią nie rozmawia, od dawna w ogóle nie interesuje się swoim dzieckiem. Przepełniona kompleksami dziewczyna marzy o wydostaniu się z patologicznego miasteczka i rozpoczęciu nowego życia, w którym zagości miłość, wsparcie, bezpieczeństwo  i normalność. Jedyną osobą, której na niej zależy, jest niepełnosprawny chłopak Judah. Przysięga  mu, że nie pozwoli, by zawładnęła nią bezradność, jaka już zamieszkała w sercach wszystkich mieszkańców Bone. Obiecuje też,  że w końcu rozpocznie wymarzoną egzystencję. Przyjaciel daje jej nadzieję na lepszą przyszłość, dzięki niemu zaczyna wierzyć, że mimo biednego pochodzenia, nie jest odgórnie skazana na porażkę.

"Są rzeczy, których nigdy nie robimy, bo ktoś napełnia nas strachem przed nimi albo wmawia nam, że nie jesteśmy ich godni. Chcę zrobić wszystkie swoje nigdy - sama albo z kimś ważnym. Nie obchodzi mnie to. Chcę po prostu żyć."

Ogromny żal Margo do wyrodnej matki przekłada się jednak na innych napotkanych, nieodpowiedzialnych rodziców, którzy ranią swoje dzieci. Dziewczyna coraz bardziej pragnie zemsty, planuje wymierzać kary, nie chce, by ktokolwiek cierpiał w dzieciństwie.

"Wydaje mi się, że bycie chcianą to najlepsze uczucie ze wszystkich. Uczucie, które spaja twoje życie, daje ci cel istnienia."

Gdy w Bone dochodzi do tragedii i ginie mała, niewinna dziewczynka, życie i psychika nastolatki zmieniają się nieodwracalnie. Od tej chwili już nic nie będzie takie, jak kiedyś.

"Margo" jest moim pierwszy spotkaniem z twórczością Tarryn Fisher,  ale jestem w pełni usatysfakcjonowana i już wiem, że na pewno sięgnę po jej kolejne pozycje. Nie macie nawet pojęcia, jak ciężko mi dobrać słowa, by opisać, pod jak wielkim wrażeniem jestem, jak doskonała moim zdaniem jest ta powieść. Dawno nie czytałam książki, która tak silnie oddziaływałaby na umysł, czy mieszała mi w głowie. W czasie lektury, w pewnym momencie po prostu się pogubiłam. Nie wiedziałam, co jest prawdą a co fikcją, co dzieje się rzeczywiście, a co jest tylko wymysłem bohaterki, coś niesamowitego.

Margo jest chora, a jej postępowanie sprawia, że natychmiast nasuwają się niepokojące ale ważne pytania.

Co zdarzyło się naprawdę, a co było tylko wytworem jej wyobraźni?

A może każdy z nas jest w pewnym stopniu obłąkany, a wszystko zależy od tego, czy nasze środowisko nie uruchomi jakimś traumatycznym wydarzeniem pewnego przycisku, który odmieni naszą świadomość i tok myślenia już na zawsze?

"Margo" to zdecydowanie pozycja, która pokazuje wpływ dzieciństwa na kształtowanie się osobowości, jednak ukazana tu wizja jest mroczna, nawet brutalna, ale z pewnością szczera, prawdziwa. Bez owijania w bawełnę, czy koloryzowania, autorka przedstawia, jak zaniedbanie w młodych latach rujnuje psychikę, samoocenę czy postrzeganie rzeczywistości.

Fenomenalnie opisane zostało co dzieje się w głowie głównej bohaterki. Początkowo pragnie tylko miłości, ucieczki z miasteczka bez perspektyw, docenienia, jednak żal do matki za złe traktowanie sprawia, że chce ukarać każdego, kto  postępuje wobec ludzi nie tak, jak powinien. Zaczyna kierować nią chęć zemsty, która zmienia się w prawdziwą obsesję i całkowicie przejmuje nad nią kontrolę.

Rozterki Margo są doskonale znane czytelnikowi, przecież tak łatwo się pogubić w otaczającej nas bestialskiej rzeczywistości. Czy jednak można zlikwidować całe zło tego świata w pojedynkę? Z jednej strony ją świetnie rozumiałam, z drugiej natomiast jej zachowanie napawało mnie lękiem i przyprawiało o dreszcze.

Bez wątpienia największymi zaletami tej książki są doskonale nakreślony portret psychologiczny głównej bohaterki oraz  tajemniczy, niepokojący, mroczny, wręcz psychodeliczny klimat. Czarne myśli dziewczyny, jej stan psychiczny, pesymizm oraz chaotyczny umysł intensywnie udzielają się czytelnikowi, a nawet go obezwładniają.


"Smutek to emocja, której możesz zaufać. Jest silniejszy niż wszystkie inne. Przy smutku radość wydaje się chwilowa i niepewna. Smutek trwa dłużej, jest trwalszy i z taką łatwością zastępuje pozytywne uczucia, że nawet nie poczujesz zmiany, gdy znajdziesz się w jego okowach. Jakże zaciekle włączymy o szczęście, a wreszcie mamy tę ulotną radość w rękach, trzymamy ją krótko i zaraz spływa między palcami jak woda. Nie chcę trzymać wody. Chcę trzymać coś twardego i solidnego. Coś, co potrafię zrozumieć."

Powieść  wnika w najgłębsze zakamarki ludzkiej psychiki. Margo czyni zło, ale przecież w dobrej wierze, karze tych, którzy postąpili okrutnie, brutalnie wobec swoich ofiar. Autorka nie ocenia zachowania bohaterki, jej osąd zostawia czytelnikowi. Nie jest to jednak łatwe, ani tym bardziej jednoznaczne.

Szczerze i dosadnie zostało tu ukazane również okrucieństwo naszego świata oraz jak ciężko uwolnić się od przeszłości i rozpocząć zupełnie nowe życie.

Styl Tarryn Fisher  jest nienaganny, bardzo przystępny. Tak naprawdę w czasie lektury czułam się jak w transie. Nie sposób  oderwać się od czytania, pędziłam z zapałem po kolejnych stronach w ogromnym napięciu, gdyż fabuła jest genialnie nieobliczalna. Nikt nie jest w stanie odgadnąć, co spotka nas na następnej kartce.

Może zabrzmi to dziwnie i niepokojąco, ale totalnie zakochałam się w tej książce i będę polecać ją każdemu! Ale uwaga! Czytając opis przed lekturą natknęłam się wielokrotnie na ostrzeżenie, że po poznaniu treści, niepokój długo nie opuszcza czytelnika, a w nocy mogą dręczyć go koszmary  i muszę wam przyznać, że  to akurat jest czysta prawda!


Podsumowując "Margo" to bez wątpienia niezwykle mocna, sugestywna i nieszablonowa powieść, która silnie wstrząsa czytelnikiem i wywołuje masę głębokich przemyśleń, niestety niekoniecznie optymistycznych. To pozycja, która zarówno fascynuje, miesza w głowie, mrozi krew w żyłach, ale także wywołuje wiele wątpliwości, jak i przepełnia strachem. Jest historią o mrocznej stronie człowieka, jaką ma każdy z nas, po której ciężko się otrząsnąć. Zapewniam, że wielokrotnie was zaskoczy, zszokuje i wywoła ciarki.  To nie jest horror, ale gwarantuję, że będziecie podczas lektury wielokrotnie przerażeni do szpiku kości. Polecam wszystkim, którzy są ciekawi, jak mroczne tajemnice skrywa ludzki umysł i dusza!

21 komentarzy:

  1. Dzieciństwo ma ogromny wpływ na nasze życie. Książka porusza trudny problem. Będę miała ją na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Intrygująca pozycja, kiedyś możliwe, że ją przeczytam.

    Pozdrawiam
    http://ksiazki-czytamy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię takie trudne i dające do myślenia książki. Tę książkę mam w planach.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwsza książka autorki, którą przeczytałam i WOW! zachwyciła mnie swoją tematyką, dzięki czemu sięgnęłam po kolejną i najnowszą też mam już w planach! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przeczytałam tę książkę już jakiś czas temu. Gdy po nią sięgnęłam nie wiedziałam dokładnie co będę czytać, nie znałam autorki ani nie wiedziałam nic o książce. A ta wbiła mnie w fotel i została w mojej głowie do dzisiaj. Jest świetnie napisana i uwielbiam to jak autorka wpływa na psychikę i bawi się czytelnikiem mieszając w głowie.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  6. Chcę przeczytać tę książkę, bo wiele pozytywnych opinii słyszałam o twórczości tej autorki. Koniecznie muszę to w końcu nadrobić. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam ochotę na tę książkę, tematyka ciekawi.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam w planie tę książkę już od dłuższego czasu, po Twojej recenzji zapewne sięgnę po nią prędzej.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wcale nie dziwi mnie tak pozytywna opinia. Czytałam i się zgadzam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam okazję czytać książkę Tarryn Fisher "Ciemne strona" i byłam zachwycona, po tę też pewnie sięgnę, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo, bardzo chcę przeczytać wszystkie psychodeliczne powieści Fisher, zbierają naprawdę dobre opinie ;)


    Pozdrawiam ciepło,
    Paulina z naksiazki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Intryguje mnie ta pozycja, ale nie na tyle, żeby ją kupić :) jak znajdę w bibliotece, to przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo dobra recenzja. Niestety książka nie przemawia do mnie i kompletnie nie mam ochoty jej przeczytac, to twoje recenzje mimo wszystko czytam zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zdecydowanie muszę się zapoznać z tą pozycją. :)

    Pozdrawiam,
    lunafisher.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam Margo, cały ten mroczny klimat, główną bohaterkę, fabułę powieści i oczywiście zakończenie, które pozostawiło mnie z mętlikiem w głowie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Jestem ciekawa jej książek, a Margo wydaje się intrygująca. Muszę się za nią wziąć, skoro ją polecasz :)


    Pozdrawiam ciepło,
    Sara z Pełna kulturka

    OdpowiedzUsuń
  17. "Margo" to hipnotyzująca opowieść. Ten klimat, postać głównej bohaterki, mroczne Bone. Rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  18. Muszę w końcu zapoznać się z twórczością Tarryn Fisher, tyle dobrego o niej czytam.
    Book Beast Blog

    OdpowiedzUsuń
  19. I mnie zaczarowała. Połknęłam tę powieść jak oczarowana,. naprawdę. :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Czytałam i naprawdę mocno na mnie wpłynęła! Dlatego póki co nie spieszy mi się by sięgnąć po kolejne książki tej autorki :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Mam na lisie książek do przeczytania i na pewno za jakiś czas po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń

"Opowiem ci, mamo, co robią psotne stwory" Ewa Podleś

"Opowiem ci, mamo, co robią psotne stwory" Ewa Podleś NASZA KSIĘGARNIA "Opowiem ci, mamo" to pięknie zilustrowana se...