"Start Level 1" Roland Janotta [RECENZJA PATRONACKA]




"Start Level 1"
Roland Janotta
Liczba stron: 404
WASPOS
Ocena: 4+/6


START level 1, opowiada historię zwykłego człowieka, który nagle budzi się w innym świecie. Henry, początkowo wycofany ze społeczeństwa ma na celu jedynie przeżycie. Okazuje się, że nowy świat jest spełnieniem jego marzeń. Obowiązuje tam system gier, rozwijanie się poprzez zdobywanie doświadczenia. Cała książka opiera się na tzw. „boskiej grze”, według której kolejni bogowie przyzywają do tego świata setki ludzi, szukając tym samym wybrańca, który stanie się pionkiem w ich rozgrywce. Bohater, w miarę poznawania świata, w którym przyszło mu żyć, pojmuje, że sama boska gra nie jest taka prosta jak mu się początkowo wydawało.

"W tym świecie życie przypomina grę. Są poziomy, doświadczenie, awansowanie, nauka, praca i tak dalej. Jeśli tu zdechnę, to nie uda mi się wrócić do domu, mimo że nie do końca wiem, czy w ogóle chcę tam wracać. Mimo wszystko, muszę się zaadaptować i znaleźć sposób na to, żeby przeżyć i nie zostać w tyle, za innymi."


Gry, podobnie jak książki, często stają się formą ucieczki od szarej, nudnej, przepełnionej kłopotami rzeczywistości. Dają swym odbiorcom naprawdę dużą dawkę swobody, pozwalają poczuć się pewniej, spełnić marzenia. Sam proces tworzenia postaci jest wyjątkowy, gdyż w zasadzie otrzymujemy nowe, ciekawsze, często niemożliwe do spełnienia w realnym świecie życie. Pasjonujące przygody, postacie nie z tego świata, magiczne zdolności, wszystko to zdaje się być lepsze i łatwiejsze niż problemy, którym trzeba stawić czoła na co dzień. Niestety, gdy nagle gra staje się prawdziwym życiem, dość szybko wychodzi na jaw, iż wcale nie jest taka prosta, jak to się mogło początkowo zdawać.

"Ciekawe, jak by to było, gdybym został w domu? Prawdopodobnie byłbym dalej w tym samym pokoju, z tym samym komputerem, co każdego dnia, a moje życie nie przyniosłoby nic dobrego, a tutaj może jednak coś innego osiągnę niż życie z dnia na dzień."

Pierwszy raz miałam styczność z taką formą powieści, gdzie akcja rozgrywa się w świecie gry komputerowej i muszę przyznać, że autor naprawdę się postarał. Misternie skonstruowana fantastyczna rzeczywistość jest filarem tej pozycji, nadaje jej wyjątkowego klimatu i funduje czytelnikom niezapomnianą, pełną ekscytujących przygód podróż w nieznane. Wszystko jest tu dopracowane, drobne elementy dopełniają się tworząc w ten sposób trwalszą całość. Jak to w grach bywa, każde działanie zwiększa poziom doświadczenia, otwiera nowe możliwości, pokonywanie przeszkód i wrogów gwarantuje awans i materialne nagrody. Co pewien czas nasz bohater sprawdza starannie swoje statystki, dzięki czemu czytelnik otrzymuje wgląd do tabelek przedstawiających jego status. Informacje o nagrodach czy nowych, niespodziewanych umiejętnościach pojawiają się spontanicznie, a biorąc pod uwagę, iż Henry nie idzie na łatwiznę i często kroczy nową drogą i odkrywa nieznane, bonusy te wyskakują wyjątkowo często.

Główna postać nie należy do bohaterów sztampowych. Swoimi wyborami zaskakuje nawet najbardziej doświadczonych graczy, łączy elementy wykluczające się, obiera inne drogi, intensywnie trenuje i starannie rozwija wszelkie umiejętności. To osoba obrotna, pracowita i rezolutna, a na dodatek obdarzona dobrym sercem, dzięki czemu momentalnie zyskuje sympatię czytelnika, jak i pozostałych bohaterów. Ewidentnie widać, że Henry w realnym świecie posiadał smykałkę do tego typu działań, dlatego mimo początkowych trudności, dość szybko odnalazł się w nowej, niespodziewanej rzeczywistości. Z zapartym tchem śledziłam jego zaskakujące losy i kibicowałam mu całym sercem, mimo że dotychczas z pewnością nie uważałam się za fankę gier.

Pióro autora należy do lekkich i przystępnych, dlatego książkę czyta się wyjątkowo przyjemnie. Całość dopieszcza duża dawka emocjonujących dialogów, dzięki czemu właściwie kartki same przelatują przez palce. Ogromną zaletą jest nieprzewidywalność, już sama świadomość, iż w grze może zdarzyć się w zasadzie wszystko, skutecznie podkręca atmosferę. Połykałam kolejne kartki z wypiekami na twarzy i z entuzjazmem wyczekiwałam nowych postaci nie z tego świata, a także pasjonujących, lecz mrożących krew w żyłach przygód. Mimo że Henry dość szybko przekonał się, że życie w wirtualnym świecie wcale nie należy do nieskomplikowanych, to jednak odnalazł tu prawdziwych przyjaciół, dzięki którym powrót do normalnego domu przestał być istotny. Tylko czy w tej grze to na pewno on decyduje, którą drogę wybierze? Czy ktoś ma większy wpływ na bieg wydarzeń?
  
"Z początku myślałem, że życie w takim świecie jest łatwe, proste i przyjemne, ale im dłużej tu byłem, tym bardziej miałem wrażenie, że moje poprzednie życie było łatwiejsze i lepsze zarazem, a już na pewno prostsze."

"Start Level 1" to porywająca, pasjonująca, przepełniona niespodziankami, dopracowana w każdym szczególe, hipnotyzująca powieść, która Was pochłonie już od pierwszej strony. Interesująca, nieprzewidywalna fabuła, nietuzinkowe postacie, niespotykane istoty nadprzyrodzone, magiczne, typowe dla gier zdolności, pasjonująca walka o osiągnięcie wyższego poziomu, lecz także o przeżycie, a wszystko nakreślone wyjątkowo przyjemny piórem polskiego autora, o którym niebawem z pewnością będzie głośno. Jeśli macie ochotę na niezapomnianą przygodę w głąb ekscytującej, wirtualnej rzeczywistości, w której zdarzyć może się w zasadzie wszystko, koniecznie musicie poznać losy Henry'ego i jego wyjątkowych przyjaciół!  Polecam gorąco!


Za możliwość poznania powieści i objęcia jej patronatem medialnym, bardzo dziękuję Wydawnictwu WasPos!




3 komentarze:

  1. Zapowiada się ciekawie :)
    pozdrawiam, Pola
    www.czytamytu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham książki i kocham gry video, zatem to zdecydowanie coś dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

"Opowiem ci, mamo, co robią psotne stwory" Ewa Podleś

"Opowiem ci, mamo, co robią psotne stwory" Ewa Podleś NASZA KSIĘGARNIA "Opowiem ci, mamo" to pięknie zilustrowana se...