"Uwikłani" Adriana Rak




"Uwikłani"
Adriana Rak
WASPOS
Liczba stron: 215
Ocena: 5+/6




Agata jest młodą kobietą, którą los od samego początku nie traktował dobrze. Nieudany związek z Michałem, przy którym doświadczyła ogromnego cierpienia pozostawił w jej sercu i pamięci wiele nieprzyjemnych wspomnień i uczuć. Niestety los ponownie chce z niej zadrwić, podstawiając na jej drodze kogoś, kto wywróci jej świat do góry nogami.

Piotr to szczęśliwy ojciec Jasia, który żyje tylko dzięki niemu. Każdego dnia musi udawać, że wszystko jest w porządku, że jest członkiem kochającej się rodziny. Stwarza pozory przed najbliższymi, co nie do końca pozwala mu być szczęśliwym. Uwięziony między tym, co trzeba, a tym, co chce, długo nie może wybrać właściwej drogi.

Dwoje zranionych przez życie ludzi, którzy chcą zapomnieć o tym, co było, chcą nauczyć się żyć od nowa, szukając drogi do szczęścia. Los niejednokrotnie wystawia ich na próbę pokazując, że to o czym się marzy nie zawsze jest osiągalne nawet wtedy, kiedy bardzo się tego chce.

Co spotka Agatę i Piotra? Czy kiedykolwiek wywalczą swoje prawo do szczęścia? Co kryje ich mroczna przeszłość?

"Z oczywistych powodów ich znajomość była z góry skazana na niepowodzenie. Jednakże Piotr miał w sobie coś, co nie pozwalało jej o nim zapomnieć."

Niektórzy pragną w życiu jedynie miłości i szczęścia, i choć zdecydowanie zasługują na spełnienie swoich marzeń, los bezdusznie z nich kpi, podsuwając pod nos coś złudnego, nieosiągalnego. Agata i Piotr, choć połączeni niezwykłym, prawdziwym uczuciem, nie mogą żyć razem. Być może, gdyby poznali się wiele lat wcześniej, obecnie byliby szczęśliwą parą, niestety ich spotkanie miało miejsce w najgorszym momencie, w którym podjęcie decyzji o wspólnym życiu byłoby zbyt samolubne. 

Czy miłość  jest wystarczającą potęgą? 

Czy rzeczywiście może pokonać wszelkie przeszkody? 

A może czasem należy kierować się powinnością i dla dobra ogółu zrezygnować z egoistycznych pobudek?


"Ileż można udawać szczęśliwych i zakochanych, a później wracać do domu i skakać sobie do gardeł? - myślał, nie przerywając kuchennych czynności. - Jak długo jeszcze będę znosił te wszystkie upokorzenia? Ile jeszcze razy będę musiał się poświęcać, w zamian za co otrzymam tylko same obelgi? Jak wiele będę musiał jeszcze wytrzymać? I to wszystko w imię czego? W imię dobrych, cholernych, pieprzonych zasad!"

"Uwikłani" to niezwykle udany debiut literacki o skomplikowanych relacjach międzyludzkich, zakazanym uczuciu i bezdusznej grze pozorów, którą jest w stanie odgrywać jednie kochający rodzic.

Każdy z nas marzy o szczęśliwej, pełnej rodzinie, chcemy dać dziecku wszystko, co najpiękniejsze. Pragniemy je chronić przed wszelkim niebezpieczeństwem, krzywdą, lecz także przed naszymi błędami. Ich uśmiech i poczucie harmonii są dla nas najważniejsze, jesteśmy w stanie dla nich poświęcić wiele, nawet żyć z związku, jaki dawno powinniśmy zakończyć. Tak właśnie wygląda codzienność Piotra, który już w zasadzie przywykł do swojej sytuacji. Wszystko zmienia się, gdy poznaje piękną i inteligentną Agatę. Stopniowo zakochuje się w niej i dopiero uświadamia sobie, że nie może przecież z nią być ze względu na żonę, którą już dawno powinien opuścić. Szybko jednak okazuje się, że rozstanie nie będzie wcale takie łatwe, odkochanie się również nie wchodzi w grę. Jak długo Piotr da radę funkcjonować w tym nietypowym trójkącie miłosnym? Kto na tym najbardziej ucierpi?

Agata to niezwykle ciepła, mądra kobieta, której nie sposób nie polubić. Jakiś czas temu została mocno zraniona, przez co jej zaufanie do mężczyzn wyraźnie zmalało. Boi się kolejnego zawodu miłosnego, dlatego stara się trzymać emocje na wodzy. Niestety, nie potrafi ich kontrolować przy Piotrze, który wydaje się być naprawdę porządnym facetem. Pomału ich relacja staje się czymś wyjątkowym, wtedy na jaw wychodzi nieprzyjemna tajemnica, jaką starannie mężczyzna ukrywał. Czy Agata zgodzi się na bycie tą drugą? Czy prawdziwa miłość jest ważniejsza niż formalny związek i opinia otoczenia? A może nie da się żyć w taki sposób i stale dzielić się upragnionym kochankiem?

Jeśli cała sytuacja wydaje się wam niewiele skomplikowana, należy dołożyć jeszcze bezlitosną, egoistyczną żonę, która stale knuje i nie ma zamiaru pozwolić Piotrowi na indywidualne szczęście. A może to jednak ona jest stroną pokrzywdzoną i tylko dba o ciepło rodzinnego ogniska? O tym musicie przekonać się już sami!

"Miłość jednak potrafi wyzwolić w człowieku tak silne emocje, że jest on w stanie dopuścić się wielu niemożliwych wcześniej - nawet do pomyślenia - rzeczy, stąd też zakochana kobieta cierpliwie znosiła wszelkie nieprzyjemności, marząc skrycie o tym, by kres ich problemów w końcu nastał i żeby oboje zaczęli żyć szczęśliwie. Razem."

Powieść Adriany Rak to przede wszystkim emocje, intensywne i obezwładniające czytelnika. Nie sposób nie kibicować naszym bohaterom, nie cierpieć razem z nimi. Dylematy, przed jakimi zostali postawieni, dosłownie rozdzierają serce. I choć wiadomo, że miłość jest najważniejszą wartością, to jednak i ona dzieli się na dwa rodzaje, a ta do dzieci zawsze będzie zwyciężać, nawet jeśli każe zrezygnować z własnego szczęścia.

Mamy tu do czynienia z ewidentnie źle ulokowanymi uczuciami, które rzutują na kolejnych decyzjach, a te tworzą skomplikowaną całość, z jakiej nie sposób wybrnąć nie raniąc przy tym kogoś bliskiego. Nasi bohaterowie za każdą chwilę spełnienia i szczęścia muszą wyraźnie odpokutować, co pomału ich wyniszcza. I choć oboje pragną podjąć słuszną decyzję, wspólny los nie leży jedynie w ich rękach. To jedna z tych historii, którą przeżywa się całym sobą, rozpala zmysły, porusza serce i przeszywa duszę, a wszystko to zasługa przystępnego i niezwykle sugestywnego pióra, jakim została nakreślona.

"Był pewien, że ją kocha. Mocno i szalenie. Nie wiedział jednak, co ma zrobić. Czy wybrać rodzinę, spokój, czy w końcu postawić na swoim i kierować się głosem serca, który kierował jego kroki ku Agacie? Nie był już niczego pewien. Myśli kłębiły mu się w głowie. To jasne, że chciał jak najlepiej dla syna, ale chciał też sam zacząć żyć. Chciał kochać."

"Uwikłani" jest nieprzewidywalną, przesyconą emocjami, przeszywającą na wskroś, słodko-gorzką powieścią o wyniszczającym, trudnym uczuciu, które nie ma prawa istnieć. To wciągająca historia ukazująca skomplikowaną grę pozorów, dylematy, z jakich nie sposób wybrnąć, zawiłą drogę do nieosiągalnego szczęścia, a przede wszystkim życie w nietypowym trójkącie miłosnym, jakie zawsze będzie prowadziło do cierpienia i wyrzutów sumienia. Nie  przesadzę jeśli powiem, że autorka nakreśliła sytuację tragiczną, w jakiej żaden z nas nie chciałby się nigdy znaleźć. To książka, która poruszy wasze serca i sprawi, że przestaniecie bezmyślnie oceniać postępowanie innych, bo przecież w życiu nic nie jest tylko białe czy czarne. Gorąco polecam wam tę emocjonującą pozycję, a sama niecierpliwie czekam na ciąg dalszy!



Za możliwość poznania powieści, bardzo dziękuję Wydawnictwu WasPos!





2 komentarze:

  1. Dla mnie, ta książka okazała się niezwykła. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem zainteresowana książką , tym bardziej, że autorka to jedna z blogerek, którą czytam od lat :)

    OdpowiedzUsuń

"Opowiem ci, mamo, co robią psotne stwory" Ewa Podleś

"Opowiem ci, mamo, co robią psotne stwory" Ewa Podleś NASZA KSIĘGARNIA "Opowiem ci, mamo" to pięknie zilustrowana se...