"Nie jesteś sama"Karolina WiniarskaDlaczemu
Trzy główne bohaterki– dwie siostry: Kingę i Jagodę oraz ich mamę Helenę – poznajemy, gdy umiera Zenon, ojciec i mąż. Kobiety dostają niezwykły spadek po człowieku, który większość życia spędził na morzu. Czy szachowy pionek, bilet na film sprzed lat oraz torebka nasion – to tylko przypadkowy testament, czy coś więcej?
"Nie jesteś sama" to moje kolejne spotkanie z twórczością autorki i zdecydowanie można zaliczyć je do nadzwyczaj udanych. Błyskotliwe, sugestywne i wyjątkowo przyjemne pióro, niełatwa, życiowa, angażująca tematyka, kolejne zawirowania szyderczego losu, dopełnione ludzkimi, często zbyt intensywnymi emocjami oraz licznymi niedomówieniami i domysłami, a wszystko dopieszczone nietuzinkowymi, złożonymi postaciami, z jakimi nie sposób się nie utożsamić. Tak, to jedna z tych przemawiających historii, którą każdy odbierze na swój własny, niepowtarzalny sposób, zależnie od posiadanego bagażu doświadczeń.
Naszkicowane postacie są prawdziwe, interesujące, wielowymiarowe, przemawiające, dzięki czemu czytelnik odbiera tę lekko zabawną historię nadzwyczaj intensywnie. To ludzie tacy jak my, z bogatą przeszłością, popełniający błędy, mierzący się z kolejnymi przeszkodami losu, skrywający wiele tajemnic, ulegający emocjom, pod wpływem jakich podejmowane decyzje nie zawsze są słuszne.
W tej historii bez wątpienia prym wiodą kobiety, porywcze, nieraz rozkojarzone, zagubione w codziennym pędzie obowiązków, nie zawsze szczere same ze sobą. Lecz choć życie nijak nie przypomina kolorowej bajki, a każdy dzień dostarcza nowych problemów, to wszystko byłoby łatwiejsze, gdyby same nieświadomie nie komplikowały sytuacji jeszcze bardziej. Historia wspaniale podkreśla potęgę kobiecej przyjaźni i wsparcia, dzięki którym nawet największe kłopoty przestają być straszne. Mając przecież oparcie w najbliższych, kolejne dylematy przestają być problemem bez wyjścia.
Bardzo spodobały mi się wstawki, jakie pisarka zamieściła pod koniec każdego rozdziału. Ich treść dotyczyła emocji i błędów popełnionych przez bohaterki, dlatego silnie angażowały i skłaniały do zadumy, nie tylko nad postępowaniem postaci, ale również swoim własnym.
"Nie jesteś sama" jest poruszającą, skłaniającą do refleksji powieścią, jaką pochłania się z zapartym tchem. Inteligentna, a zarazem brutalnie obnażająca ludzkie wady, kojąca i skłaniająca do głębokiej zadumy, słodko-gorzka jak samo życie, a jednak napawająca serce nadzieją i wiarą w potęgę kobiecej solidarności. Ta chwytająca za serce historia was oczaruje! Polecam gorąco!
Chciałabym bardzo poznać tę książkę w i mam nadzieję, że wkrótce stanie się to faktem dokonanym.
OdpowiedzUsuń