"Dziewczyna lotnika"Nina ZawadzkaFilia
W 1937 roku Iza i Janek zakochują się w sobie. Niestety niedługo potem wybucha wojna, która sprawia, że ich plany obracają się w gruzy. Janek angażuje się w walki powietrzne i traci kontakt z ukochaną. Tymczasem los nie oszczędza Izy. Kobieta wraz z małą córeczką zostaje zmuszona do podjęcia decyzji, która na zawsze zaważy na jej przyszłości. Próbuje przy tym żyć nadzieją, że gdy skończy się wojna, Janek wróci i uratuje ją z rąk oprawcy.
Nie wie jednak, że stawką jest nie tylko ich miłość, ale i życie.
Jak wiele można poświęcić, by uratować ukochaną osobę? czy miłość rzucona w wir okrutnej historii w końcu zwycięży?
Są takie pozycje, które wywołują wachlarz obezwładniających emocji i zostawiają po sobie ślad już na zawsze. "Dziewczyna lotnika" zdecydowanie do nich należy, to lektura, jaka silnie potrząsa czytelnikiem, zalewa jego serce koszmarnymi, brutalnymi obrazami, dosadnie ukazującymi okrucieństwo wojny, lecz także napawa serce nadzieją, że prawdziwa miłość jest w stanie przetrwać absolutnie każdą próbę losu.
Nina Zawadzka nakreśliła przeszywającą, sięgającą najciemniejszych zakamarków duszy opowieść, której lektura w obecnej niespokojnej sytuacji, przygniata ze zdojoną mocą. Wojna zawsze niesie za sobą mnóstwo niewinnych ofiar, rozdziela ukochanych, zmusza do niewyobrażalnych poświęceń, a czytanie o jej okrucieństwach, zawsze jest dla mnie rozdzierającym, nadzwyczaj refleksyjnym przeżyciem. Tak było i w tym wypadku, przepadłam w tej głębokiej opowieści bez pamięci i z wypiekami chłonęłam każde kolejne słowo, odbywając tym samym jakże frapującą podróż w czasie i przestrzeni, która zmieniła cząstkę mnie już na zawsze.
Język pisarki wyróżnia wyjątkowa ekspresyjność, w skutek czego powieść angażuje wszystkie zmysły. Czytelnik nie tylko czuje się jak naoczny świadek naszkicowanych zdarzeń, ale wręcz jak uczestnik, widzi oczami naszych bohaterów, słyszy ich uszami, niemal wszystko staje się boleśnie prawdziwie. Nakreślona historia odurza niczym silny narkotyk, a ukazane przez nią wydarzenia są źródłem tak wielu intensywnych emocji, iż ukojenie ich jest zadaniem niełatwym, nawet po zakończeniu lektury. Tak, to jedna z tych opowieści, które pozostają w sercu na bardzo długo!
"Dziewczyna lotnika" to mistrzowskie połączenie solidnej porcji historii z lawiną skrajnych, obezwładniających emocji, które skruszy wiele czytelniczych serc. Przerażająca, przeszywająca na wskroś, napełniająca duszę bólem, a jednak niosąca iskierkę nadziei i kojąca niczym cenny balsam! Nina Zawadzka nakreśliła wyjątkową opowieść o pięknej, niewiarygodnej miłości, ogromnym poświęceniu, nadziei i wytrwałości, ulokowanych w bardzo przerażającym okresie w historii. Ta niezwykła powieść dotknie waszej najczulszej struny i zostanie w pamięci na bardzo długo! Prawdziwa uczta literacka! Polecam!
Bardzo zachęcająco piszesz o tej książce. Chcę ją przeczytać.
OdpowiedzUsuń