"Uwikłani. Tom drugi" Adriana Rak

"Uwikłani. Tom drugi"

Adriana Rak

WASPOS

Liczba stron: 306

Ocena: 4+/6

Ona i on

Dwa zranione serca

Namiętność i pożądanie

Miłość, która jest w stanie pokonać wszelkie przeciwności...

"Uwikłani. Tom drugi" to historia obok której nie możesz przejść obojętnie.

Jest pełna dramatyzmu, skrajnych emocji i zaskakujących zwrotów akcji.

To opowieść o ludziach, którzy mogą żyć obok Ciebie,

dlatego proszę, wysłuchaj jej do końca...

Doskonale pamiętam, jak wiele emocji wywołała w mnie cześć pierwsza, dlatego z ogromnym entuzjazmem sięgnęłam po kontynuację. Czy okazała się równie potężną bomba emocjonalną co poprzedniczka?

Piotr postanowił rozstać się z Agatą, a właściwie został do tego zmuszony, mężczyzna jednak ślepo wierzy, że w ten sposób wybiera dobro syna, który powinien mieć kochającą się, choćby na pozór, rodzinę. Sprawy dość szybko się komplikują, bo jego żona z każdym dniem staje się coraz bardziej egoistyczna i pewna siebie, przez co Piotr  doświadcza jedynie podłości i lekceważenia. Gdy na jaw wychodzi ciąża Agaty, a także mężczyzna uświadamia sobie, że nie może o niej zapomnieć, postanawia znów zawalczyć o miłość. Niestety jego była nie jest  w stanie mu przebaczyć, a ze względu na swój stan, postanawia za wszelką cenę pozbyć się nerwów. 

"Nie mogę jednak pozwolić, aby moje dziecko nigdy nie poznało swojego ojca i abym kiedykolwiek wybrał jedno dziecko ponad drugie..."

Tak jak poprzednia część, "Uwikłani. Tom drugi" kręci się wokół tematu zakazanej miłości i przewrotności losu, który uwielbia kpić szyderco z ludzi. Pełna niedomówień i domysłów potrząsa czytelnikiem i uzmysławia mu, jak istotna jest szczera rozmowa. Dostrzegamy to nie tylko na przykładzie Agaty i Piotra, lecz także Basi, która przez niesłuszne hipotezy może stracić swoją szansę na prawdziwą miłość. Czytelnik z zapartym tchem śledzi poczynania bohaterów, kibicuje im całym sobą, choć czasem przez owe nie do końca wyjaśnione sytuacje, skłaniające ich do błędnej oceny, ma ochotę nimi silnie potrząsnąć, by dostrzegli, jak wiele mogą stracić. Bezsprzecznie, jest to historia, jaka silnie angażuje czytającego i nie pozwala mu się oderwać od lektury, nim nie dotrze do finału, swoją drogą bardzo zaskakującego i pozostawiającego w niedosycie.

Język autorki jest wyjątkowo lekki i przystępny, dzięki czemu książkę czyta się nadzwyczaj szybko. To zdecydowanie pozycja, którą połkniecie na raz, zwłaszcza, że ciekawość, jak dalej potoczą się losy kochanków nie pozwoli wam na chwilę wytchnienia.

Na uwagę zasługują przemawiające kreacje bohaterów. Adriana Rak nakreśliła autentyczne portrety, do złudzenia przypominające nam ludzi, których mijamy na ulicy każdego dnia, a może nawet będący podobnymi do nas samych. Jest to efektem wiarygodności naszkicowanej historii, ukazującej słodko-gorzkie życie i przewrotność losu, jakiej doświadczamy niemal każdego dnia.

 "I choć każdego dnia obiecywał sobie wiele, a szczególnie to, że w końcu zawalczy sam o siebie, dni mijały, a on nadal pozostawał tam, gdzie nigdy nie powinien być. Nie powinien i nie chciał, a mimo to... nadal był".

"Uwikłani. Tom drugi" to niesłychanie przejmująca, refleksyjna, głęboka opowieść o zakazanej miłości, przewrotności okrutnego losu oraz o trudnych wyborach pomiędzy własnym szczęściem a obowiązkiem. Jeśli kochacie książki, fundujące prawdziwą emocjonalną huśtawkę, zapadające w pamięć, poruszające, nawet najbardziej skamieniałe serce, pozycja Adriany Rak z pewnością was zachwyci. Tak, to zdecydowanie lektura, obok której nikt nie będzie w stanie przejść obojętnie. Polecam gorąco!

Za możliwość poznania powieści, dziękuję Wydawnictwu!