"Niedaleko pada trup od denata"
Iwona Banach
DRAGON
Liczba stron: 320
Ocena: 5/6
W bibliotece w małym miasteczku dochodzi do incydentu.
Pewien mężczyzna, wściekły na żonę za to, że zamiast podać mu obiad, czyta
romanse, próbuje udusić twórcę powieści zagrażających małżeńskiemu szczęściu.
Kilka dni później w domu Emilii, czekającej na koniec świata prepperki, zostają
odnalezione zwłoki kolejnego pisarza, który – tak się składa – był też kiedyś
jej mężem. Następna autorka ginie w miejscowym pensjonacie tuż przed spotkaniem
z czytelnikami.
Prywatne śledztwo w sprawie rozpoczynają Magda, żywo
zainteresowana pewnym młodym policjantem, jej były chłopak Paweł, początkujący
dziennikarz, a także grupa starszych pań, które pod wpływem filmików z
YouTube’a zaczynają wierzyć w demona mordującego pisarzy...
Już sam tytuł zapowiada niebanalną lekturę, przesyconą
ironią, sarkazmem oraz satyrą, a także dopełnioną misternie uknutą intrygą i
niejedną zbrodnią. Takie zestawienie trzymającego w napięciu kryminału z nieraz
absurdalnym zachowaniem przekoloryzowanych postaci zawsze funduje czytelnikowi
błogi relaks i świetną zabawę. Powieść Iwony Banach stanowi zatem idealną
lekturę na ponure, zimne, jesienne wieczory!
"Wokół było trochę krwi. Trochę. Właśnie trochę, a nie mnóstwo... Emilia miała wrażenie, że po prostu jej brakuje. Spodziewała się kałuży choćby pod krzesłem, rozbryzgów na ścianach, a nawet krwawych zacieków na suficie, a tu nic. Była zawiedziona. Pierwsza i jak znała życie, jedyna zbrodnia w jej kuchni okazała się jakaś wybrakowana".
Filarem tej komicznej opowieści są nietuzinkowe,
wyjaskrawione postacie, które wywołują całą paletę skrajnych emocji. Spotkamy
tu istny wachlarz niebanalnych osobowości, a zatem nuda jest czymś niemożliwym.
Począwszy od zwariowanej prepperki, poprzez porzuconego niedoświadczonego
dziennikarza czy zdeterminowanego policjanta, aż do szalonych babek, wierzących
w istnienie demonów i mających się za prawdziwe i niepodważalne łowczynie zła.
Dołóżmy do tego dwie zbrodnie, których początkiem był zatruty sernik, a także
masę plotek i niedomówień, jakie tylko podkręcają atmosferę. Jak znaleźć
winnego, gdy wszystkie postacie zdają się być dziwne i podejrzane?
Akcja książki jest nieobliczalna, pełna szokujących zwrotów akcji, nie daje czytelnikowi ani chwili wytchnienia. Ciekawe śledztwo angażuje
bardzo silnie, a z każdą kolejną stroną zdaje się, że uknuta intryga jest
wyjątkowo trudna do rozwiązania. Im bardziej się zanurzamy, tym mocniej
podejrzliwi się stajemy, dlatego w pewnym momencie już jesteśmy pewni, że nie
ma szans na przerwanie lektury, nim nie dotrze się do końca i nie pozna
rozwiązania.
"O Emilii krążyło wiele plotek i całkiem sporo dowcipów. W końcu nie dość, że była dziwaczką, która wierzy w teorie o bliskim końcu świata, to jeszcze starannie się do tego końca przygotowywała".
Powieść napisana jest niesłychanie lekkim i przyjemnym
piórem. Całość jest nasycona emocjonującymi, rozbrajającymi, dosadnymi
dialogami, czarnym inteligentnym humorem oraz solidną porcją sarkazmu czy satyry,
dlatego niekontrolowane wybuchy śmiechu są zjawiskiem nieuniknionym. Iwona
Banach nie owija w bawełnę, bezlitośnie obnaża ludzkie wady i wyśmiewa wszelkie
przywary, nie szczędząc nikogo. I choć tej zwariowanej historii nie sposób
odmówić absurdalności, to jednak jest sporo takich momentów, jakie skłaniają do
głębszej refleksji.
"Wszystkie trzy przeszłyśmy internetowe wtajemniczenie. Jesteśmy łowczyniami demonów! Mamy moce!''
"Niedaleko pada trup od denata" jest znakomitą,
rozbrajającą, w pełni angażującą komedią kryminalną, w jakiej przepada się od
pierwszych stron. To przesycony odważnym, czarnym humorem miszmasz, bezlitośnie
odsłaniający i wyśmiewający niektóre absurdalne ludzkie zachowania czy nawyki.
Gama przekoloryzowanych, nietuzinkowych, urzekających postaci, misternie uknuta
intryga, interesujące, w pełni angażujące śledztwo, a wszystko to dopieszczone
solidną dawką komizmu, sarkazmu oraz satyry. Jeśli macie ochotę na książkę,
która rozbawi was do łez i w te smętne, zimne wieczory zapewni wam błogie
ukojenie i zapomnienie, koniecznie musicie poznać najnowszą powieść Iwony
Banach. Polecam gorąco!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz