Strony

"Ring Girl" K.N. Haner [RECENZJA PRZEDPREMIEROWA!]




"Ring Girl"
K.N. HANER
WYDAWNICTWO KOBIECE
Liczba stron: 280
Ocena: 6/6




Pełna żaru, energetyczna opowieść o miłości w brutalnym świecie boksu.

ONA - córka boksera o międzynarodowej sławie.

ON – pretendent do tytułu Mistrza Świata.

ONA trzyma się jak najdalej od ringu i bokserskiego świata. ON żyje tylko po to, by walczyć i zwyciężać. Przypadek sprawia, że dwójka dawnych znajomych spotyka się ponownie.

Czy odnajdą się w świecie, który oboje równie mocno kochają, co nienawidzą?

Czy tajemnice, które mają przed sobą, nie przeszkodzą im w drodze do szczęścia?

Przypadkowe spotkanie potrafi czasem odmienić całe życie, a nawet pozwala ujrzeć mroczną przeszłość w zupełnie innym świetle. Właśnie o tym przekonać mają się bohaterowie najnowszej książki K.N. Haner, których z pewnością pokochacie już od pierwszej strony.

„Logan był jak zakazany owoc. Nie powinnam wdawać się z nim w jakąkolwiek relację, ale to było silniejsze ode mnie.”


Eden Turner jest szczęśliwą, pewną siebie singielką oraz studentką, która nadal korzysta z finansowej pomocy ojca. Mimo że kontakty z nim nie należą do najlepszych, a w przeszłości wiele razy mężczyzna złamał jej serce, to jednak, jak przystało na byłego Mistrza Boksu, za punkt honoru objął zapewnienie córce wykształcenia i dobrego życia. Pewnego dnia Eden postanawia wraz z bliskim przyjacielem wziąć udział w wyjątkowej gali, na której spotyka dawnego znajomego. Mężczyzna, jakiego świetnie pamięta z przeszłości, okazuje się potężnym i wybitnym bokserem, na widok którego serce dziewczyny wyjątkowo silnie przyspiesza. Doskonale zdaje sobie sprawę, że przystojny Logan nie jest w stanie jej rozpoznać, co tylko działa na korzyść Turner, gdyż między nim a jej ojcem doszło kiedyś do poważnego, niemożliwego do rozstrzygnięcia konfliktu.
Niespodziewanie para dawnych znajomych zbliża się do siebie, nieświadoma magii i chemii, jakie stają się coraz bardziej obecne w tej relacji.

Tylko czy znajomość oparta na kłamstwach i niedomówieniach ma jakąkolwiek przyszłość?

Jaką rolę w życiu Eden odegra udawana narzeczona boksera oraz jego ojciec?

I jak zareaguje najbliższy przyjaciel dziewczyny na jej coraz częstsze schadzki z obcym mężczyzną?


Zawsze z ogromną niecierpliwością wyczekiwałam książek K.N. Haner, lecz ostatnio ciekawość, czym tym razem pisarka zaskoczy swoich czytelników, dosłownie sięgała zenitu. Moje oczekiwania jak zawsze zostały spełnione z nadwyżką, otrzymałam lekturę przesyconą silnymi, skrajnymi i obezwładniającymi emocjami, którą chłonęłam w amoku i odbierałam wszystkimi zmysłami. Nie będzie przesadą jeśli powiem, że od twórczości tej zdolnej autorki można się naprawdę uzależnić. Gwarantuję, że jeśli tak jak ja uwielbiacie doskonałe kreacje bohaterów i hipnotyzującą huśtawkę emocjonalną, będziecie szczególnie oczarowani najnowszą pozycją K.N. Haner!

„Bo nieważne, ile razy upadniemy. Ważne jest, by przyznać się do błędów i próbować je naprawić, a potem iść dalej. Najgorzej jest stanąć w miejscu i nic nie robić. Wtedy nie będzie lepiej”.


Mimo że „Ring Girl” nie jest przesiąknięta mafijnym, groźnym klimatem, to jednak nie można powiedzieć, że pisarka zwolniła tempo. Tym razem przedstawia nam niebezpieczny świat boksu i sławy, a także najczarniejszą z ciemności, jaką jest mrok ludzkiej pokiereszowanej i zmanipulowanej duszy. Jakie konsekwencje może ponieść uczestnik słono opłacanych walk? Komu tak naprawdę można zaufać, gdy szczyt sławy zdaje się być na wyciągnięcie ręki? Jak długo można udawać kogoś, kim się nie jest? I czy miłość zawsze jest silniejsza od kłamstwa? A to wszystko, to tylko część niełatwych pytań, na które znajdziecie odpowiedzi w nowej, zarazem gorącej, jak i wyjątkowo refleksyjnej książce K.N. Haner. Musicie natomiast być ostrożni, bo choć fabuła intryguje i wciąga na tyle, że nie sposób przerwać lektury, to jednak, gdy dotrzecie do finału zbyt szybko, tęsknota za bohaterami może was boleśnie znokautować.

„Żadne z nas nie znało się na miłości, ale ona chyba taka właśnie była. Zaskakująca. Zmuszała nas do rzeczy, których nie rozumieliśmy. Wciskała w usta słowa, których się baliśmy. Była bezwzględna, ale bez tego nikt nigdy nie zakochałby się tak naprawdę. Bo w miłości nie ma kompromisów.”


Jeśli chodzi o kreacje bohaterów, pisarka jak zwykle nie zawodzi. Otrzymaliśmy dwójkę jakże odmiennych charakterów, które mogą okazać się swoim prawdziwym i jedynym wybawieniem od ciemności. Niestety, by do tego doszło, muszą pogodzić się z przeszłością i ponieść odpowiedzialność za popełnione błędy. Ta dwójka pokiereszowanych dusz z pewnością zasługuje na szczęście, lecz droga ku niemu okaże się niesłychanie zawiła i usłana kolcami. Czy będą w stanie ją przejść?

„Bo bez miłości jesteśmy nikim. Stajemy się martwi za życia”.


„Ring Girl” to hipnotyzująca i zniewalająca powieść o miłości, pożądaniu, pasji, lecz także o kłamstwach i ich dramatycznych konsekwencjach, samotności w tłumie oraz maskach, o jakie ludzie dbają tak starannie, że wreszcie sami gubią się, kim są naprawdę. Krocząc z zapartym tchem po stronach tej niesłychanie angażującej powieści czytelnik staje się świadkiem, jak misternie utkana sieć oszustw, niedomówień i pozorów zaczyna się sypać, ciągnąć za sobą cały świat, boleśnie już doświadczonych bohaterów. Czy w tym wypadku miłość i przeprosiny wystarczą, by wszystko odbudować? Jeśli kochacie emocjonalne rollercoastery, fundujące czytelniczym sercom bolesne, ale zarazem ekscytujące i uzależniające tortury, „Ring Girl” was oczaruje! Polecam gorąco!


Za możliwość poznania książki, bardzo dziękuję Autorce oraz Wydawnictwu!
















3 komentarze:

  1. Twórczość autorki jeszcze przede mną. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak widzę "pełną żaru opowieść o miłości" to od razu się skrzywiam. Mam uraz chyba po kilku naprawdę strasznych książkach tego gatunku. Na razie podziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chciałbym przeczytać. Autorki jeszcze nie znam.

    OdpowiedzUsuń