Strony

"O miłości bez litości" Katarzyna Augustyniak-Rak




"O miłości bez litości"
Katarzyna Augustyniak-Rak
KSIĄŻNICA
Liczba stron: 304
Ocena: 5/6




Poznajcie samotną, dobiegającą czterdziestki lekarkę obdarzoną przez los dystansem do siebie i lekkim upodobaniem do alkoholu. W jej monotonne życie wkracza lokalny dziennikarz, który wciąga ją do swojego prywatnego śledztwa. Mężczyzna nie jest zbyt lotny w swym fachu, a w dodatku durzy się w lekarce. Tymczasem ona wciąż kocha się w pewnym zaginionym przed laty himalaiście. Żeby było ciekawiej, nieźle namieszał tu Mick Jagger…

"Moje życie nagle skomplikowało się w dziwny sposób i nie umiałam z tego wybrnąć."

Stara miłość nie rdzewieje i nawet delikatne platoniczne uczucia z przeszłości zawsze będą miały wyjątkową wartość. A gdyby nagle dawna sympatia, z którą niestety kiedyś nie udało się związać, znów wkroczyła do naszego życia? Czyż to nie jest spełnienie marzeń? Tylko czy wcześniejsza fascynacja nie okaże się jedynie zakochaniem w wymyślonym ideale? Czy życie z facetem, nawet tym ukochanym, zawsze musi odbiegać od naszych pięknych wyobrażeń?


Te pytania to jedynie wierzchołek góry lodowej dylematów, jakie towarzyszą nietuzinkowej głównej bohaterce. Dawny ukochany, niepodziewanie powracający do jej życia, jego rodzinne tajemnice, o których dowiaduje się od obcego człowieka i nietuzinkowe śledztwo, jakie ewidentnie zbliża do siebie debiutujących detektywów. Autorka funduje czytelnikom całą paletę zabawnych, dziwnych zbiegów okoliczności, niedomówień i rozterek, jakich bez dystansu do samego siebie, Honorata nie miałaby szans przetrwać. Wszystko na to wskazuje, iż mężczyźni naprawdę potrafią skomplikować kobiecie życie...

"Bo jak często się zdarza,  że marzenia wreszcie spełniają się od tak, bez naszego udziału? I dlaczego wtedy nagle zaczynamy grymasić, że to nie tak?"

Ogromne brawa należą się autorce za doskonałe, nieszablonowe, lekko przerysowane kreacje bohaterów. To zwykli ludzie, obarczeni niezwykłym pechem, a dokładniej przekonujący się na każdym kroku, iż życie nie jest usłane różami, a miłość nie należy do prostych i kolorowych uczuć. Honorata, choć w pracy unikana przez pacjentów i uznana za niebywale wredną, w istocie jest samotną, lekko zgorzkniałą kobietą, której brakuje szczęśliwego związku i codziennej radości. Wygląda na to, iż wpadła w poważną sercową pułapkę, w pamięci wciąż wspomina dawnego ukochanego, nie dostrzegając przy tym okazji, jakie co rusz pod nos podsuwa jej życie. Gdy wreszcie los się nad nią lituje i pod drzwi stawia utęsknioną młodzieńczą sympatię, dość szybko okazuje się on być zupełnie inny, niż dawniej. Czy to pamięć płata jej figle, czy może związek z facetem wcale nie jest tak satysfakcjonujący jak tego oczekiwała? Czy Honorata ma jeszcze szansę zaznać emocjonujących uniesień i prawdziwego szczęścia?

"Mężczyzna. Czy warto wpuścić kogoś takiego pod swój dach? Nigdy wcześniej mi się to nie zdarzyło i byłam pełna obaw. Do tej pory znałam faceta, że się tak wyrażę, od strony romantycznej, a nie realistyczno-naturalistycznej."

Pisarka naszkicowała z jednej strony zabawną, z drugiej trochę przykrą historię, boleśnie uświadamiającą, że życie bywa przewrotne i w niczym nie przypomina cudownej bajki, a wyśnione ideały nie istnieją. Brutalnie naśmiewa się z ludzkich wad, ucząc przy tym dystansu do świata, ale przede wszystkim do samego siebie. Każdy z nas codziennie zmaga się z przeciwnościami obłudnego losu, a przecież pokora i poczucie humoru doskonale amortyzują niemożliwe do uniknięcia życiowe wstrząsy. Bez wątpienia historia Honoraty skłania również do wielu refleksji na temat naszej postawy. Nie można żyć przeszłością, dawnymi marzeniami czy rozczarowaniami, to tylko marnowanie życia. Stałe analizowanie i tęsknota czyni człowieka zgorzkniałym i samotnym, gdyż sam skutecznie odsuwa od siebie szczęście i innych ludzi, a tym samym szansę na zakochanie się i założenie rodziny.

Język Katarzyny Augustyniak-Rak jest lekki, przyjemny i plastyczny, dzięki czemu książkę czyta się szybko i z nieudawanym entuzjazmem. Ogromną zaletą jest wartka akcja, przesycona zabawnymi wypadkami, a także emocjonujące, zabawne dialogi, które wielokrotnie wywołują niekontrolowane wybuchy śmiechu.

"Zaczynałam się obawiać, że należę do grona tych zboczonych kobiet, co to nigdy nie mogą kochać facetów, których mają w zasięgu ręki, a zawsze chcą czegoś niemożliwego i nie do zdobycia."

"O miłości bez litości" to zabawna, słodko-gorzka, niebywale kobieca pozycja, która idealnie łączy groteskę oraz humor z ponadczasowymi prawdami życiowymi. Przekomiczne zbiegi okoliczności, nielogiczne zachowania dorosłych ludzi, skrajne emocje, bezlitosne obnażenie ludzkich wad i nierealności ich wyobrażeń, a wszystko dopieszczone znakomitym dowcipem. Ta książka jest swoistym atyporadnikiem dla ludzi, którzy pragną być szczęśliwi i kochani, a przy tym genialną komedią omyłek, od jakiej naprawdę niełatwo się oderwać. Jeśli macie ochotę na zabawną, kojącą i odprężającą pozycję, która zafunduje wam solidną dawkę zapomnienia i uśmiechu, koniecznie musie poznać losy pokręconej Honoraty.  Polecam gorąco!


Za możliwość poznania powieści, bardzo dziękuję Wydawnictwu!

  

5 komentarzy:

  1. Książkę już mam na półce, ale jeszcze jej nie czytałam. Wszystko przede mną.

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno książka zyska uznanie wielu czytelników. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo podobają mi się załączone cytaty. Lubię książki napisane w takim stylu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten opis... Co tu się dzieje :D Myślałam, że kolejne nudne romansidło, ale na taką zabawę ja się piszę bez wahania :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Książki jeszcze nie mam. Recenzja zachęcająca.

    OdpowiedzUsuń