"Fatum"
Jolanta Bartoś
BIAŁE PIÓRO
Liczba stron: 210
Ocena: 6/6
Dalsze losy Karoliny Ciesielskiej, bohaterki "Obłędu", której
zdolności jasnowidzenia pomogły ująć psychopatycznego mordercę. Młoda kobieta
wraca z Tybetu, dokąd wyjechała, żeby odzyskać wewnętrzny spokój po ciężkich
przeżyciach. Karolina pragnie rozwiązać zagadkę śmierci swojej praprababki –
Dobromiły, jednak jej powrót nakłada się z kolejną falą morderstw. Czy
zdolności Karoliny pomogą znów w ustaleniu sprawcy? Czy znajdzie siły, żeby
walczyć z nienawiścią, która ją otacza? Czy uda się jej oszukać fatum, na które
jest skazana?
"I nawet jeśli ja sama w jakiś sposób uciekam, to w końcu będę musiała zmierzyć się ze swoim przeznaczeniem. Ale czuję, że to, co na mnie czeka… jest jak złowieszcze fatum."
Pierwsza część była naprawdę emocjonującą historią i
wielokrotnie przyprawiła mnie o ciarki, ale teraz mogę z czystym sumieniem
powiedzieć, iż był to jedynie wstęp, subtelna zapowiedź horroru, jakiego zaznają
bohaterowie w kontynuacji. Ma w tym swój udział pozorny spokój, bo przecież
zagrożenie na oko zniknęło na dobre. Niestety, sielanka nie będzie trwała
wiecznie, pomału pojawiają się kolejne
zbrodnie, a zło ewidentnie rośnie w siłę. Jeśli lubicie stopniowo wzrastające
napięcie, które nie pozwala oderwać się od lektury ani na chwilę i sprawia, że
z każdym kolejnym przeczytanym słowem, zaczyna brakować tchu, gwarantuję, że
przepadniecie bez pamięci na stronach najnowszej powieści Jolanty Bartoś.
"Chciałabym się pozbyć tego uczucia, ale wciąż prześladują mnie sny. Kobiety, które zamordował, krzyczą, zawodzą, ostrzegają…"
Mam wrażenie, że autorka z każdą kolejną książką doskonali
swoje umiejętności manipulacji czytelnikiem. Wodzenie go za nos musi być dla niej
przyjemną rozrywką, żongluje emocjami niczym prawdziwy mistrz. Ciarki na
plecach, skoki adrenaliny i wszechogarniający lęk, a to tylko kilka z całej
palety doznań, jaką zafunduje wam pisarka.
"Śmierć oznacza tylko tyle, że umiera twoja cielesna powłoka. Twój duch żyje i nadal cierpi. Dlatego słyszysz w głowie ich głosy. Te duchy trzeba uwolnić. Pozwolić im przejść bramę…"
Fatum to przekonanie, że niezależnie jak postąpimy, los i
tak się wypełni, bo człowiek ma swoje przeznaczenie, którego nie uniknie.
Główna bohaterka została postawiona przed niełatwym zadaniem. Jej dar, a raczej
przekleństwo, wyraźnie nakreśliły, do czego została stworzona. Dziewczyna nadal
próbuje zrozumieć moc, zmaga się z coraz silniejszymi, obezwładniającymi
emocjami nowych ofiar oprawcy, ma wątpliwości, czy sprawa została rzeczywiście
zakończona. Pomału uświadamia sobie, że niebezpieczeństwo wcale nie minęło,
odkrywa jednak, co jest najsilniejszą bronią. Czy wiedza, że nienawiść można
pokonać prawdziwą miłością wystarczy, by wygrać tę mroczną rozgrywkę? I czy owo
uczucie jest na tyle silne, by zatrzymać fatum?
"Nienawiść posiada ogromną siłę i szybko zaraża całe ciało i umysł."
Każdy, kto już zdążył poznać twórczość Jolanty Bartoś, wie
doskonale, iż pisarka nie oszczędza swoich bohaterów i co chwilę rzuca im kłody
pod nogi. Uwielbia również szokować, na swoje ofiary wybiera najbardziej
bezbronnych, dlatego jej powieści to zdecydowanie pozycje wyłącznie dla osób o
silnych nerwach. "Fatum" obfituje w mocne, brutalne opisy, naszkicowane
na tyle plastycznym piórem, że jeszcze długo po zakończeniu lektury, nie sposób
je wymazać z pamięci. To książka angażująca wszelkie zmysły. Gwarantuję, że
wielokrotnie zaschnie wam w gardle ze strachu, bicie serca będzie dudniło
niepokojąco w uszach, a ręce nie przestaną drżeć ani na chwilę.
"Każde słowo ma swoją moc. Może dawać radość i szczęście, ale może też zadawać ból i krzywdzić. I właśnie nienawiść potrafi zranić najmocniej. Nie ma siły, żeby się przed nią obronić."
Najnowsza powieść Jolanty Bartoś to niesłychanie wciągający,
dopracowany thriller, który zachwyci fanów mocnych wrażeń. Sprawnie zbudowane
napięcie, nietuzinkowe postacie, ciekawa intryga, tajemniczość i
niebezpieczeństwo bijące niemal z każdej strony, a wszystko dopieszczone złowrogim,
obezwładniającym klimatem, który wprowadza czytelnika w paraliżujący,
niepokojący trans. Stańcie się naocznymi świadkami odurzającej i potwornej
walki dobra ze złem i odwiedźcie najmroczniejsze zakamarki ludzkiego umysłu. To
będzie niezapomniana, mroczna uczta literacka! Polecam całym sercem!
Za możliwość poznania powieści i objęcia jej patronatem medialnym, bardzo dziękuję Wydawnictwu!
Nie czytałam jeszcze niczego od tej autorki, ale brzmi interesująco. 😊
OdpowiedzUsuń