Strony

"Całe piękno świata" Dominika Buczak


"Całe piękno świata" 
Dominika Buczak
Wydawnictwo Literackie



II wojna światowa dobiegła końca. Choć rany nie zdążyły się jeszcze zabliźnić, nadzieja na lepsze jutro rośnie z każdym oddechem. Polacy przesiedlają się na zachód, by znaleźć własny kąt w opuszczonych domach. Niemcy natomiast muszą zrezygnować z tego, co oni i ich przodkowie tworzyli przez wiele pokoleń.

Dorka i jej mąż pochodzą z podhalańskiej wioski. To oni, jako jedni z pierwszych, zdecydują się przenieść na tak zwane Ziemie Odzyskane. Poręba ma być ich bezpieczną przystanią – z dala od biedy i dramatycznych wspomnień. Na miejscu okazuje się jednak, że nie będą jedynymi lokatorami w przydzielonym im domu.

Eva i Peter nie musieli walczyć o przetrwanie, choć wojna dotknęła także ich rodzinę. Wiodą dostatnie życie wraz z dziećmi we wsi, która jeszcze do niedawna nazywała się Lichtenwalde. Ich niezachwiana dotąd równowaga rozpłynie się, gdy w okolicy zacznie pojawiać się coraz więcej Polaków, a do ich domu wprowadzi się nieznajome małżeństwo.

Z nieufności, niechęci i z trudem ukrywanej wrogości dwie kobiety usiłują budować codzienność pod jednym dachem.


Są takie pozycje, które wywołują wachlarz obezwładniających emocji i zostawiają po sobie ślad już na zawsze. "Całe piękno świata"  zdecydowanie do nich należy, to lektura, jaka potrząsa czytelnikiem na tyle silnie, by mógł wyrwać się z letargu, docenić, jak wiele posiada, jak ogromne ma szczęście. Wojna zawsze niesie za sobą mnóstwo niewinnych ofiar, o jednych jest głośno, o innych nawet się nie wspomina, są też takie, które z piętnem będą musiały żyć już zawsze, a przecież nie każda rana jest w stanie się zagoić...

Dominika Buczak nakreśliła przerażającą, przeszywającą na wskroś, napełniającą serce bólem opowieść, będącą swoistym hołdem dla wszystkich kobiet, które musiały stanąć w obliczu wojny. Autorka, kreśląc litery swym błyskotliwym piórem, w niebywale staranny sposób wygłosiła prawdę, o której poprzez zaślepienie zbyt często się zapominało. Każda kobieta, bez względu na pochodzenie, mogła stać się dla wojujących łatwym łupem, zabawką do zaspokojenia swoich żądzy. Każda, niezależnie od urodzenia, mogła być traktowana obcesowo, zostać upodlona, pozbawiona prawa decydowania o sobie i swoim ciele. Wreszcie, każda z nich była pełna niespełnionych nadziei i marzeń, kierowana instynktem pragnęła być matką, potrzebowała miłości i opieki. Wojna większości z nich pozbawiła wszystkich tych rzeczy, a jedyne co zostało to zrozumienie i solidarność, tylko tak mogły zbuntować się wobec okrucieństwa losu, tylko tak mogły o siebie zawalczyć.

Klimat, w jakim utrzymana jest ta nietuzinkowa historia, jest niewiarygodnie odurzający, zarazem fascynuje, jak i przeraża, porusza najczulszą strunę. Na ogromne brawa zasługują również kreacje bohaterek. To kobiety, skrywające w sercach mroczne sekrety, dramatycznie doświadczone przez los i mężczyzn, traktujących ich instrumentalnie, bez należnego szacunku. Czy wreszcie dostrzegą, że w obliczu wojny wszystkie są sobie równe?

"Całe piękno świata"  jest piękną, wartościową, symboliczną, wielowymiarową opowieścią, jaka nie tylko wywołuje całą paletę silnych emocji, ale też skłania do zadumy i pozostawia po sobie ślad na dnie duszy juz na zawsze! Gwarantuję, że ta wybitna, odurzająca uczta literacka wstrząśnie waszym światem! Polecam gorąco!

1 komentarz:

  1. Ostatni akapit Twojej recenzji utwierdził mnie w przekonaniu, że chcę przeczytać tę książkę.

    OdpowiedzUsuń