Strony

"Jeszcze jeden dzień" Kristin Harmel

"Jeszcze jeden dzień"
Kristin Harmel
Świat Książki



Gdy Jill Cooper, pielęgniarka pracująca na oddziale onkologii dziecięcej, dowiaduje się, że zostało jej raptem kilka tygodni życia, pomocną dłoń wyciąga w jej stronę mały pacjent. Chory na raka Logan dzieli się z nią sekretem, który zmienia postrzeganie życia i śmierci.


Kristin Harmel nakreśliła niesłychanie przejmującą, bolesną, wzruszającą, ale zarazem napełniającą serce nadzieją historię, obok której nikt nie będzie w stanie przejść obojętnie, zmiękczy nawet najtwardsze serca i pozostanie w pamięci już na zawsze. Czy można pogodzić się z niesprawiedliwym losem obarczającym niewinne dzieci groźną chorobą? I jak oswoić się z nadciągającą śmiercią? A wreszcie, dlaczego człowiek wciąż zapomina o przemijaniu i traktuje życie jako coś, co dane jest na zawsze?

Muszę przyznać, iż nawet nie spodziewałam się, że ta niewielka objętościowo opowieść okaże się tak potężnym ładunkiem emocjonalnym. Poruszona tematyka dotyka najczulszej struny czytającego, oczami wyobraźni przebywamy tuż obok bohaterów, na oddziale onkologii dziecięcej, który dosłownie przyprawia o dreszcze, rozbudza poczucie niesprawiedliwości, szczere przerażenie i smutek. Nie da się pogodzić z tym, że niewinne dzieci, pozbawione beztroskiej młodości, zostały skazane na notoryczne przebywanie w szpitalu, kolejne chemie, które nie zawsze były w stanie pokonać chorobę. Z drugiej jednak strony, opowieść nakreślona przez Kristin Harmel uzmysławia, że ci mali pacjenci bardzo często przeżyli swoje życie intensywniej niż zwykli ludzie, niedoceniający szczęścia, jakiego doświadczają każdego dnia.

Bardzo spodobało mi się dopieszczenie historii wątkiem paranormalnym. Nie tylko nadaje on opowieści magicznego, stonowanego klimatu, ale i pozwala oswoić podjętą niezmiernie trudną i bolesną tematykę. Bezsprzecznie, jest to także źródło głębokiej refleksji, nakazuje czytelnikowi zatrzymać się, rozejrzeć i docenić, to jak wiele ma, po prostu zacząć w pełni żyć.

"Jeszcze jeden dzień" jest prawdziwą torpedą emocjonalną, jaka przeszywa na wskroś i pozostawia w absolutnej rozsypce! To nie tylko porażająca opowieść o ulotności i przewrotności ludzkiego losu czy duchowym przygotowywaniu się do śmierci, ale również dotykająca duszy historia o niesamowitej więzi, wytrwałości i miłości, która przecież jest w życiu najważniejsza i może okazać się prawdziwym antidotum. Przepiękna uczta literacka, która pozostanie w sercu na zawsze! Polecam gorąco!

2 komentarze:

  1. Będę chciała przeczytać tę książkę, ale musi poczekać na lepszy czas w moim życiu.

    OdpowiedzUsuń
  2. To jedna z moich ulubionych zagranicznych pisarek. Ta nowość w planach.

    OdpowiedzUsuń