Zimowe jabłko, słony karmelżel pod prysznic, balsam do ciałaGIFT OF NATURE
Jesienią i zimą nasza skóra potrzebuje dogłębnego
nawilżenia, dopieszczenia i ukojenia. Z pomocą przychodzi marka Gift Of Nature,
która przygotowała na nadciągające chłodne dni coś wyjątkowego i niebywale
kuszącego! Otulające i dopieszczające balsamy oraz żele pod prysznic dostępne są
w dwóch klimatycznych wariantach zapachowych, zmysłowy słony karmel oraz
rozgrzewające, kojące zimowe jabłko. Oba zestawy pachną obłędnie, wodzą na
pokuszenie, rozbudzają zmysły. Słodkie aromaty są wyjątkowo trwałe, pobudzają
apetyt już podczas używania. Nie będzie przesadą określenie, iż chciałoby się
je zjeść, tym bardziej zachwyca fakt, iż utrzymują się na skórze niebywale
długo.
Bardzo spodobała mi się konsystencja kosmetyków, nie jest
ani zbyt rzadka, ani za gęsta, po prostu idealnie wyważona! Zapewnia to
przyjemność stosowania, ale i satysfakcjonującą wydajność. Balsamy dodatkowo
błyskawicznie się wchłaniają, nie pozostawiają tłustej warstwy, ale
natychmiastowo koją, silnie nawilżają i dopieszczają skórę obłędnym zapachem,
którym nie sposób się nie rozkoszować.
Należy również wspomnieć, iż kosmetyki są w pełni wegańskie,
w ich skład wchodzi mnóstwo fenomenalnych składników naturalnych, począwszy od
ekstraktów z czarnuszki, bawełny czy lnu, poprzez hydrolat z jaśminu, ochronną
witaminę E, aż do kojących emolientów. Ten wspaniały, dobroczynny skład,
dopieszczony został przystępną ceną i pięknymi, wygodnymi opakowaniami, czym
skutecznie kusi do przetestowania na własnej skórze.
Jesienno-zimowe nowości marki Gift Of Nature to bajecznie pachnąca, rozpalająca zmysły seria, która otula i koi zmarzniętą skórę, dostarcza jej wielu cennych składników, przywracając tym samym odpowiedni poziom nawilżenia i ujędrnienia. Błogie zapachy silnie opatulają, rozpieszczają, fundując tym samym niebiański relaks, zapomnienie i odprężenie po ciężkim dniu, a także świadomość, że zastosowana pielęgnacja jest naturalna i przyjazna środowisku. Mnie rozkochał w sobie hipnotyzujący słony karmel, bez którego już nie wyobrażam sobie ani jednego dnia. A Ty który zapach wybierzesz?
Koniecznie muszę je mieć.
OdpowiedzUsuń