"Wieża"
Daniel O'Malley
Wydawnictwo: PAPIEROWY KSIĘŻYC
Liczba stron: 422
Ocena: 6/6
"Droga Ty, Twoje ciało należało niegdyś do mnie."
Tak brzmi początek wiadomości, którą Myfanwy Thomas czyta tuż po przebudzeniu
się w parku. Dziewczyna nie pamięta kim jest, ani jak się znalazła w tym
miejscu, na dodatek otaczają ją martwe ciała, mające na sobie lateksowe
rękawiczki. List od poprzedniczki zawiera informację, że grozi jej poważne
niebezpieczeństwo, wkrótce znajduje następne wskazówki, mówiące jak ma postępować.
Dowiaduje się, że piastuje bardzo wysokie stanowisko w tajemniczej organizacji
o nazwie Checquy, która okazuje się tak jakby paranormalnym brytyjskim
kontrwywiadem. Zajmuje się ona wyszukiwaniem ludzi z nadprzyrodzonymi mocami,
walczy z nadnaturalnymi zagrożeniami, o których normalni ludzie nie zdają sobie nawet sprawy.
Wygląda na to, że amnezja jest skutkiem działań jednego z pozostałych członków
Trybunału. Ktoś pragnie jej śmierci, niestety mimo starań, nie udało jej się
odkryć tożsamości zdrajcy. O utracie pamięci dowiedziała się wcześniej z
przepowiedni, więc zrobiła wszystko, by zapewnić przyszłej sobie bezpieczeństwo
i dostęp do najważniejszych informacji, jakie musi znać, by móc normalnie
funkcjonować w pracy i nie wzbudzić niczyich podejrzeń.
Na szczęście mimo
amnezji, jej nadprzyrodzone zdolności działają jak należy.
"Mam nadzieję, że zostały ci jakieś wspomnienia ze szkolenia, bo lata zajęło midojście do obecnego poziomu. Teraz za pomocą dotyku mogę przejąć nad kimś fizyczną kontrolę. Mogę odebrać komuś wszystkie bądź niektóre zmysły, sparaliżować go, albo sprawić, że poczuje, cokolwiek zechcę."
Czy listy i segregator z podstawowymi informacjami
dotyczącymi funkcjonowania organizacji wystarczą, by Myfanwy zaczęła żyć jak
dawniej?
Jak wielkie niebezpieczeństwo jej grozi?
Gdy tylko zobaczyłam opis tej książki, wiedziałam, że muszę
ją przeczytać. Już samo połączenie gatunków jest niezwykłe. Znajdziemy tu
elementy Urban fantasy, ale również thrillera, jak i przezabawnej komedii. Bez
wątpienia to lektura inna niż pozostałe, niesamowicie wyróżniająca się na rynku.
Już pierwsze strony, owiane tajemniczością, niemiłosiernie wciągają i intrygują.
Nasza bohaterka budzi się z amnezją wśród trupów i dowiaduje się, że ktoś na
nią poluje. Nie wiemy dlaczego chcą ją zabić, ani czym zajmuje się tajna
organizacja, jednak stopniowo dzięki listom od jej poprzedniczki zostają nam
wyjaśnione zasady funkcjonowania Checquy, poznajemy jej poszczególnych członków, a
przede wszystkim samą Myfanwy sprzed wypadku. Od samego początku fabuła po
prostu pochłania czytelnika. Mamy do czynienia z oryginalnym pomysłem, genialną
intrygą, otoczoną niesamowitym, magicznym światem.
Jestem pod wrażeniem wyobraźni autora. Wykreowana przez niego
rzeczywistość jest nieszablonowa, zadziwiająca i zapadająca w pamięć. Stworzył
także znakomitych, niecodziennych bohaterów, którzy czynią tę powieść
wyjątkową. Znajdziemy tu kobietę, która potrafi wchodzić do ludzkich snów,
osobę posiadającą cztery ciała, wampira oraz wiele innych ciekawych postaci o
nadprzyrodzonych zdolnościach. Metody walki również powalają swą
oryginalnością, bo kto spodziewałby się, że można mordować pleśniową bombą.
Na uwagę zasługuje także sama organizacja Checquy.
Wszystko jest tu starannie dopracowane. Przedstawiona zostaje szczegółowo
hierarchia oraz zasady funkcjonowania. Dzięki wspomnieniom w listach
dowiadujemy się też, w jaki sposób werbują członków oraz jak wygląda pobyt
nowo przybyłych, jak ich badają czy szkolą.
Jeśli chodzi o samą intrygę, uważam ją po prostu za genialną
i naprawdę nie przesadzam. Uwielbiam thrillery, ale często domyślam się, kto
jest tym złym bohaterem. Tu nie udało mi się rozwikłać zagadki do końca. Autor
umiejętnie zwodzi czytelnika, kolejne elementy są odkrywane stopniowo, co
dodatkowo potęguje napięcie. Zachwyciło mnie również to, że gdy już zdawało mi
się, że wszystko zostało wyjaśnione i nie wydarzy się nic wartego uwagi,
nastąpił kolejny zwrot akcji, który dosłownie wbił mnie w fotel. Powieść obfituje
w takie zaskakujące elementy, trzyma w niepokoju do ostatniej strony, a całość
dopieszczona jest magicznym klimatem oraz fantastycznym, nietuzinkowym humorem
i ciętym dowcipem.
Styl autora jest lekki, przystępny ale nienaganny. Z
fascynacją i zaciekawieniem płyniemy po kolejnych stronach. Od tej książki nie
sposób się oderwać, przyciąga jak magnes. Chłonęłam ją z nieopisanym zapałem i
delektowałam się każdym kolejnym rozdziałem, nie chcąc kończyć tej bajecznej
przygody.
Wyjątkowa, interesująca fabuła, wspaniała intryga,
nadzwyczajna oraz oszałamiająca rzeczywistość i jeszcze bardziej fenomenalni
bohaterowie tworzą nieszablonową, doskonalą całość, która totalnie wciąga i
odrywa od rzeczywistości. Ta pozycja zabierze was w niezwykłą, a przede
wszystkim niezapomnianą podróż do innego wymiaru, z której nie będziecie
chcieli wrócić. Jeśli zaczytujecie się w fantastyce, będziecie
usatysfakcjonowani, jeżeli lubujecie się w mrocznych kryminałach i thrillerach, powieść was
bezgranicznie porwie, natomiast w wypadku, gdy kochacie wszystkie te gatunki,
będziecie całkowicie oczarowani jak ja. To książka, którą po prostu trzeba
przeczytać!
Gorąco polecam!
Szczerze? Jakoś wcześniej ta książka była dla mnie kompletnie obojętna. Nawet nie przeczytałam opisu, bo przecież nie zamierzałam marnować czasu na coś takiego. I to był błąd, bo widzę, że książka jest warta mojej uwagi. Ta cała amnezja, te wszelkie zagadki... obym kiedyś miała szansę sama odkryć fenomem tego tytułu. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
BLUSZCZOWE RECENZJE
Ja miałam bardzo podobne odczucia jak moja poprzedniczki, ale Twoja recenzja to zmieniła zupełnie, za co bardzo Ci dziękuję.;)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej rzeczywistości, o której piszesz. Może się skuszę.
OdpowiedzUsuńSam motyw wydaje mi się jednak dość oklepany... Kojarzy mi się mocno m. in. z "Elfen Lied", albo z "Herosami" - dlatego braku nieszablonowości osobiście trochę bym się bała. Ale okładka jest urocza i w sumie takie motywy lubię, więc może... może kiedyś :D
OdpowiedzUsuńNie słyszałem o te książce, ale może przyjrze się jej bliżej gdy będę mieć troszkę czasu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://ksiazki-czytamy.blogspot.com/
Uwielbiam thrillery z nieoczekiwanym zwrotem akcji, które potrafią potęgować napięcie. Zastanawiałam się nad tą książką, ale teraz jestem jej naprawdę bardzo ciekawa. ;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej książce, ale może przeczytam, bo kusi :)
OdpowiedzUsuńKurcze, chyba muszę przeczytać bo mnie zainteresowała. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
lunafisher.blogspot.com/
Świetna recenzja, zachęciłaś mnie do przeczytania tej książki.
OdpowiedzUsuńWydaje się naprawdę ciekawa, dopisuję ją sobie do listy. Bardzo zachęcająca recenzja <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło,
Sara z Niesamowity Świat Książek
Czekałam na recenzję i się nie zawiodłam :-) a książkę mam zamiar przeczytać, pozdrawiam Asia
OdpowiedzUsuńMuszę zobaczyć co i jak, bo brzmi bardzo interesująco :) coś dla mnie jak widzę ;)
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo ciekawie myślę, że przeczytam ją kiedyś ;)
OdpowiedzUsuńI znów mamy bardzo podobną opinię o książce :D Wieża bardzo przypadła mi do gustu i świetnie bawiłam się podczas czytania. Co prawda mam kilka zastrzeżeń u podstaw konstrukcji całego świata i historii, ale bardzo szybko odrzuciłam te krytyczne myśli, bo popsułabym sobie przyjemność ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wiedźma
Bo zapowiedziach nie byłam pewna czy chcę przeczytać "Wieżę", ale po Twojej recenzji już wiem, że muszę się z nią zapoznać. Brzmi jak coś co może mi się bardzo spodobać :)
OdpowiedzUsuńBook Beast Blog
Z Twojej opinii wynika, że słusznie chcę ją przeczytać, a
OdpowiedzUsuńAle i tak się obawiam* ;)
UsuńSorka :)
Okładka mnie nie zachęca ale treść brzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńJaka wysoka ocena, musze zapoznać sie z tą powieścią.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie mój gatunek, ale cieszę się, że Ci się podobała :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę tę książkę i autora na oczy, ale z całą pewnością sięgnę po nią i przeczytam!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWidząc książkę w ofercie jakoś nie zwróciłam na nią uwagi (może to wygląd?), ale w każdym razie widzę, że chyba muszę na nią zerknąć ;)
OdpowiedzUsuńZaczytana Weni
Skoro ciekawa i tak wciąga, to kiedyś muszę przeczytać, mimo że nie jest w moim stylu.
OdpowiedzUsuń