"Tęskniąc w obie strony"
Magdalena Ludwiczak
Wydawnictwo: BIAŁE PIÓRO
Liczba stron: 257
Ocena: 5+/6
"Życiowe sytuacje zawsze wiążą się z osobami, czy chcemy je wspominać, czy nie. Postacie istnieją w nich niczym w kadrach z filmu, nie da się ich wymazać."
"Tęskniąc
w obie strony" to tak naprawdę trzy niesamowite historie, trzech
niezwykłych kobiet, babci, matki oraz córki.
Dzieciństwo Agaty zostało
bezdusznie zniszczone przez wojnę. Najpierw utraciła ojca, oficera SS, który
został zastrzelony na akcji, potem odeszła matka. Osierocona, głodna i chora na
szczęście spotkała na swej drodze dobrych ludzi. Nie tylko zapewnili jej pomoc
medyczną czy schronienie, ale również dzięki zamążpójściu otrzymała polskie
obywatelstwo.
Po wielu
latach staje przed ciężkim zadaniem, jakim jest wyznanie córce prawdy o swoich
korzeniach, a także próbuje odnaleźć swoją babcię, Niemkę.
Anna po
ukończeniu studiów medycznych oraz przeżytym bolesnym zawodzie miłosnym,
postanawia wyjechać na misję medyczną do Algierii. Początkowo niezwykle ciężko jej
odnaleźć się w nowym miejscu, w którym obowiązujące zasady i prawa bardzo się
różnią od polskich, często nawet przerażają. Wkrótce poznaje jednak Aje, z
którą połączy ją przyjaźń aż do śmierci. Po powrocie do Polski, nie potrafi
zapomnieć o pierwszej miłości, co pakuje ją w poważne kłopoty. Życie wielokrotnie
potrząśnie dziewczyną, nim wreszcie zwiąże się z Markiem i urodzi mu dzieci.
Los jej
córki Joanny, a przede wszystkim historia miłosna, będzie równie mocno
zagmatwana i trudna. Najważniejsze jednak, że każda z nich na swej drodze
spotka dobrych ludzi, którzy pragną pomagać innym.
Magdalena
Ludwiczak po raz kolejny uwadnia, iż nie boi się trudnych, nawet kontrowersyjnych
tematów. Notorycznie wstrząsa czytelnikiem, porusza go do granic i wprawia w
osłupienie.
Czego innego
można się spodziewać po tak bardzo życiowej, pięknej, wielopokoleniowej powieści,
na dodatek z II wojną światową w tle. Doskonale
przedstawione zostało okrucieństwo i bezwzględność konfliktu zbrojnego.
Najbardziej cierpieli niewinni, bezbronni ludzie. Nie każdy miał tak ogromne
szczęście jak Agata, która spotkała swego anioła stróża.
Za serce
chwytają również opisy sytuacji w algierskim szpitalu. To, że samotne kobiety rodzące
dzieci są potępiane, a ojcowie nie cieszą się z narodzin córek, szokuje i oburza
czytelnika. Dla nas takie postępowanie to coś niewyobrażalnego, tam uważane
jest za normalne.
Na szczęście
ludzie coraz częściej decydują się na adopcję, czym ratują życie tym porzuconym
maluszkom.
Znajdziemy
tu również wiele, niezwykle plastycznych opisów krajobrazu czy zwyczajów
obowiązujących w Algierii. Rozbudzają one wyobraźnię i pozwalają poznać szczegółowo
nową kulturę, która mimo pewnych niewygód, bezsprzecznie jest piękna i
wyjątkowa, a mieszkający tam ludzie niezwykle ciepli i uczuciowi. Autorka
umożliwia nam fascynującą podróż w nieznane i sprawia, że doskonale rozumiemy
tęsknotę za tym miejscem, przepełniającą serce Anny.
Autentyczność
i szczerość to bez wątpienia ogromne zalety tej poruszającej powieści. Nie jest
bowiem banalną miłosną opowiastką, gdzie postacie żyją lekko i przyjemnie, a wszystko
przychodzi im bez trudu. Tu znajdziemy wiele ciężkich wyborów, które przyniosą dużo
ofiar i cierpienia. Nasi bohaterowie, jeśli chcą być szczęśliwi, muszą o to
zawalczyć i ponieść konsekwencje swoich czynów. Wielokrotnie będą ryzykować i
żałować, ale przecież właśnie takie jest życie. Uczymy się na własnych błędach,
bo nie ma jednej dobrej reguły na satysfakcjonującą egzystencję.
"Nic nie jest do końca oczywiste, zawarte w jakimś niezmienionym od wieków przepisie na życie. Człowiek rządzi się swoimi prawami, odczuciami, emocjami i sercem, które przede wszystkim nim steruje. Rozum i rozsądek w tych wyliczankach zostają daleko w tyle, dlatego nie można siebie zbyt surowo osądzać. Istota ludzka jest „chodzącą emocją”, a nie zaprogramowanym robotem. Jesteśmy prawdziwi, ze swoimi przywarami, ułomnościami, niedoskonałościami. Z napadami furii, złości, falami niekontrolowanej miłości czy pożądania."
"Tęskniąc
w obie strony" to powieść, która porusza do granic, zachwyca i skłania do
zadumy nad własnym postępowaniem. Uświadamia również, iż każdy z nas jest tylko
człowiekiem, który popełnia błędy. Życie nigdy nie jest proste, ale możemy na
swej drodze spotkać pomocną duszę, lub stać się nią sami dla kogoś potrzebującego.
Ta piękna, wyjątkowa, prawdziwa historia wywołuje całą paletę silnych emocji, a
nietuzinkowi bohaterowie zachwycają swą autentycznością i uporem, z jakim walczą
o szczęście i miłość. Gwarantuję, że z zapartym tchem będziecie śledzić losy głównych postaci i odkrywać ich sekrety. Ta książka was porwie, rozczuli, wzruszy do
łez i nie pozwoli o sobie długo zapomnieć.
Polecam całym sercem!
Za możliwość przeczytania książki, bardzo dziękuję Wydawnictwu Białe Pióro!
Wstrząsająca, porusza trudne tematy wręcz kontrowersyjna to zdecydowanie mnie przekonuje.:)
OdpowiedzUsuńBrzmi naprawdę obiecująco ;)
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie,
pozdrawiam
Nie jest to do końca mój gatunek, ale nie da się ukryć, że brzmi to ciekawie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Intrygująca książka. Nie wiem czy po nią sięgne, ale gdy wpadnie mi do ręki to z chęcią przeczytam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://ksiazki-czytamy.blogspot.com
Lubię takie zagmatwane historie, więc chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńLubię, gdy książka, którą czytam szokuje. Będę miała ją na uwadze.
OdpowiedzUsuńMi by się na pewno spodobała a jeszcze bardziej spodobałaby się mojej mamie. Muszę jej polecić tę książkę.
OdpowiedzUsuńLubię takie historie, z chęcią przeczytam książkę, pozdrawiam, Asia z ucztadladuszy.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNo historia teoretycznie nie dla mnie, ale brzmi zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńPrzekonana! Jednak kiedy ja mam znaleźć czas na to wszystko?
OdpowiedzUsuńBrzmi dobrze, jednak raczej nie przeczytam tej powieści :)
OdpowiedzUsuńZainteresował mnie ten wątek z Algierią, lubię kiedy książka zabiera w inne miejsca, niekoniecznie tak piękne. Z chęcią bym przeczytała, choć po okładce raczej bym się nie skusiła ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że tak porusza :)
OdpowiedzUsuńJedy, nie mogę czytać takich książek, wzbudzają we mnie tak silne emocje, że potem ciężko jest sięgnąć po coś innego :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło,
Sara z Niesamowity Świat Książek
Mimo że raczej nie sięgam po tego tupu książek, ta mnie zainteresowała :D
OdpowiedzUsuńOj czuje się mega zachęcona po przeczytaniu recenzji!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
lunafisher.blogspot.com
Ostatnio zauważylam, że dużo jest książek właśnie o podróży, odnalezieniu swojego miejsca i to pisane przez polskich autorów. Może się skuszę bo brzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńKurczę, zapowiada się ciekawie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)